Istnieje wiele aplikacji i programów, które są niezwykle przydatne, chociażby w pracy biurowej. Dzięki nim podczas awarii lub drobnych usterek informatycy są w stanie zdalnie naprawić nasz komputer. Co jednak, jeśli taki program trafi w niepowołane ręce? Może to oznaczać kłopoty.
Przekonał się o tym 80-letni mieszkaniec Wrocławia, który skuszony możliwością szybkiego zysku postanowił, za namową „konsultanta”, zainwestować w projekt nowej spółki OSGE.
– Oszust, prowadząc w odpowiedni sposób serię rozmów, sprawił, że niczego nieświadomy mężczyzna zainstalował na swoim urządzeniu aplikację AnyDesk, przy użyciu której dokonano nieautoryzowanych przelewów na inny numer rachunku bankowego, na łączną kwotę ponad 50 tysięcy złotych – informuje mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Jak nie dać się oszukać? Porady policji
Policjanci apelują:
- zawsze należy weryfikować rozmówcę, nie ufajmy nieznajomym;
- nigdy nie wolno klikać w przypadkowe linki;
- ignorujmy wiadomości SMS od nieznanych nadawców, które informują o niedopłatach za prąd czy niedostarczonych przesyłkach;
- weryfikujmy informacje jakie przekazują nieznajomi, gdyż oszuści bardzo dobrze przygotowują się do roli jaką mają odegrać i potrafią zmanipulować swoje ofiary;
- nie instalujmy żadnych aplikacji, które polecają nieznane osoby;
- jeżeli mamy podejrzenia, że dzwoni do nas oszust, należy NATYCHMIAST ROZŁĄCZYĆ SIĘ, a o fakcie POINFORMOWAĆ POLICJĘ!
Zawsze w sytuacji zagrożenia, nawet jeśli nie dojdzie do kradzieży naszych pieniędzy, informację o każdej tego typu sytuacji należy przekazać policjantom oraz pracownikom banku, na rachunku którego gromadzimy środki pieniężne.
Źródło: materiały prasowe