Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Ceglastoczerwona ławeczka to symbol miłości, czułości i dobrych relacji – ma zachęcać, aby w biegu dnia codziennego zatrzymać się choć na chwilę, zamienić kilka słów z bliską osobą, przytulić się. Jej powstaniu przyświecała także jeszcze jedna idea – uwolnienia miłości.
Nie zamykaj miłości na kłódkę – nowy pomysł studentów
Do niedawna zakochani wieszali kłódki na moście Tumskim, jednak okazało się, że zamykanie miłości „na kluczyk” nie wróży trwałego związku, a raczej przynosi uczuciu… pecha. Tak głosi nowa wrocławska legenda.
Stworzyli ją studenci i doktoranci wrocławskich uczelni (Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Akademii Sztuk Pięknych). Złożony z nich interdyscyplinarny zespół, działający w ramach miejskiego programu Wrocławskie Akademickie Zespoły Zadaniowe (WAZZA), otrzymał od miasta zadanie opracowania koncepcji nowego obyczaju wyrażania miłości, która byłby odpowiedzią na problem zawieszania kłódek na moście Tumskim.
WAZZA to program Wrocławskiego Centrum Akademickiego mający na celu zaangażowanie studentów i doktorantów w projektowanie rozwiązań będących odpowiedzią na wyzwania, z którymi mierzy się miasto. Jego celem jest wdrożenie najlepszego rozwiązania w praktykę życia Wrocławia. Prezydent miasta wskazuje problem do rozwiązania – w tym przypadku było to obwieszanie barierek mostu Tumskiego stalowymi kłódkami. Zadaniem grupy studencko-doktoranckiej było zaprojektowanie wdrożenia, które wyeliminowałoby zagrożenie uszkodzenia konstrukcji mostu przez obciążenie go kłódkami.
Miejska legenda, której strzegą wrocławskie krasnale
Na straży mostu Tumskiego i zakochanych stanęły więc dwa krasnale. Miłostróż – przygnieciony ciężarem ogromnej kłódki koło pomnika św. Jadwigi i Rachciach – z nożycami w dłoniach, odcinający kłódki od strony ul. Katedralnej.
Dniami i nocami pełni wartę przy moście Tumskim, szczególnie groźnym dla kłódek i miłości, trzymając w dłoni uniwersalny klucz. Otwiera nim wszystkie niefortunnie zawieszone kłódki i pozwala zamkniętej w nich miłości odzyskać wolność. - Niestety, mogę nie zauważyć jakiejś zakochanej pary, a wtedy biada im, jeśli ich kłódka na moście pozostanie - ostrzega.
Krasnale przypominają, że symboliczne wieszanie kłódek na moście może nie wystarczyć, by uczucie przetrwało. Kłódka bowiem szybko rdzewieje od deszczu i rzecznej wilgoci, a wraz z jej korozją następuje też rozkład zamkniętej w niej miłości. Wkrótce kłódka pęka, a wraz z nią kończy się uczucie.
Wspiera swojego kompana w służbie po drugiej stronie mostu Tumskiego i jeśli tylko Miłostróż nie może otworzyć jakiejś kłódki, pędzi mu na pomoc ze swoimi wielkimi nożycami. Tnie i sieka bez opamiętania, by żaden zakochany - nieświadomy tego, co czyni, wieszając kłódkę - nie ucierpiał w naszym mieście. - Lubię swoją pracę, to ważna sprawa jest - wyjaśnia.
A dla dobrych międzyludzkich relacji najważniejszy jest bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem, bliskość, życzliwość, czułość i zrozumienie. Dlatego krasanale odsyłają zakochanych na „ławeczkę miłości” – by tam trafić trzeba tylko zeskanować kod QR umieszczony na tabliczkach znajdujących się po obu stronach mostu.
Wroclovka zbliża – znajdź ją i zaproś bliską osobę
Na ławce także przysiadły krasnale. To Julianka i Wromeo połączeni wstęgą będącą symbolem ich miłości (imiona nadali im sami mieszkańcy Wrocławia). Ta nietypowa i fotogeniczna ławeczka już stała się nową atrakcją Wrocławia. Turyści i mieszkańcy od pierwszych dni chętnie fotografują się z parą krasnali.
Pojawiają się tu też znane osobistości, jak na przykład prof. Ewa Woydyłło-Osiatyńska, psycholog.
Nie mylić z Julią, bo nie lubi jak się ją tak nazywa. - To zbyt poważne - mówi. - A ja jestem zabawna i nie lubię sztywniactwa. Dlatego wybrałam na swój dom Wroclovkę, bo tutaj zawsze się coś dzieje. Lubi patrzeć, jak wrocławianie i turyści przysiadają na czerwonej ławeczce, tulą się lub rozmawiają. - Czasem nawet ktoś da sobie buziaka - chichocze.
Jest trochę poważniejszy, choć ma zawadiackiego wąsa. Jest zakochany w Juliance i... w całym Wrocławiu. Bardzo zależy mu żeby wszyscy żyli w zgodzie i o siebie dbali, dlatego jego ławeczka jest dla niego tak ważna. - To centrum mojego wszechświata. Tu mam wszystko, czego w życiu potrzeba - ukochaną krasnalkę i miejsce i czas na rozmowę - mówi.
Zrób pamiątkowe zdjęcie i oznacz je hasztagiem
Jeśli ty także chcesz zrobić sobie zdjęcie na Wroclovce, krasnale zapraszają! To wspaniała pamiątka. Warto wrzucić taką fotografię na Instagram oznaczyć hasztagiem #wroclovka, wtedy wrocławskie skrzaty będą mogły łatwiej znaleźć wasze zdjęcia i pokazać je na swojej stronie.