Do tej pory konno mogły jeździć dzieci, które ukończyły 7. rok życia. – Często zdarzało się, że na lekcje przychodziły z młodszym rodzeństwem. I wtedy widać było, że te maluchy nie mogą się doczekać, kiedy będzie ich kolej i kiedy one same będą mogły przejechać się na kucykach – mówi Viktoria Pietkiewicz z wrocławskich Partynic. – Wtedy pomyśleliśmy, dlaczego nie zorganizować specjalnych zajęć właśnie dla najmłodszych – dodaje.
Bez strachu!
I tak też się stało. Zajęcia dla dzieci w wieku do 7 lat życia trwają około 20 minut. Aby nie zmęczyć dzieci i sprawić, że będą chciały więcej. Dzieci jeżdżą na oklep, instruktorzy prowadzą koniki i cały czas czuwają nad dziećmi. Nie ma więc możliwości, że koniki się spłoszą. – Jeśli dzieci boją się, obok nich mogą być rodzice. Mogą je nawet trzymać za ręce – dodaje Viktoria Pietkiewicz. Podczas takich przejażdżek dzieci nie nauczą się jeździć konno. Na to przyjdzie czas później. Ale oswoją się z końmi, nie będą się ich bały, a co najważniejsze – jazda na oklep wspaniale wpływa na ogólny rozwój dzieci.
Czy słońce, czy deszcz
Zajęcia na kucykach – czy dla dzieci najmłodszych, czy też tych nieco starszych – odbywają się przez cały rok. Codziennie z wyjątkiem poniedziałków, bo właśnie w ten dzień koniki mają wolne. Jeśli pogoda nie sprzyja, nie ma problemu, bo do dyspozycji małych jeźdźców jest kryta ujeżdżalnia. Lekcje cieszą się ogromnym zainteresowaniem, ale instruktorzy nie zamykają list. Cały czas mogą zgłaszać się kolejne dzieci. Trzeba jednak pamiętać, aby wcześniej umówić się na zajęcia telefonicznie. Numer znajdziecie na www.torpartynice.pl.
Bej
fot. Wrocławski Tor Wyścigów Konnych
