Ponad godzinę minister Ekaterina Belyakova, przedstawiciel handlowy Federacji Rosyjskiej w Warszawie w randze ministra, zwiedzała budowę afrykarium we Wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym. Oprowadzał ją Radosław Ratajszczak, prezes zoo we Wrocławiu.
Budowa jest jeszcze w stanie surowym, ale na gościu zrobiła ogromne wrażenie. Minister oglądała wybiegi dla pingwinów, hipopotamów i kotików, przeszła także tunelami, które otoczą olbrzymie akwaria, w nich będą pływały rekiny.
– Od lat pojawiają się pomysły, aby przenieść poza miasto ogród zoologiczny w Sankt Petersburgu. Na razie nic z tego nie wyszło – mówiła minister Belyakowa. – Budowa podobnego obiektu byłaby dobrym rozwiązaniem. Moglibyśmy skorzystać z doświadczeń Wrocławia oraz firm, które stawiają tutejsze oceanarium.
Prezes Radosław Ratajszczak jest mentorem petersburskiego zoo z ramienia Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów, do którego rosyjska placówka chciałaby przystąpić. Niestety, na razie nie spełnia wymogów związanych z warunkami przetrzymywania zwierząt.
– Petersburski ogród jest niewielki, zajmuje niecałe cztery hektary. Poza tym w tamtejszych warunkach geograficznych dni są krótkie, za to zima się ciągnie i zwierzęta nie mogą długo przebywać na zewnętrznych wybiegach – mówi prezes Ratajszczak. – Optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa zamkniętego egzotarium, które byłoby dostępne przez cały rok. Jego zakres tematyczny mógłby być bardzo szeroki. Od zwierząt żyjących na Syberii, przez rzekę Amur, po tereny pustynne.
Minister Belyakowa, oglądając nową inwestycję, pytała nie tylko o przyszłych lokatorów. Interesowała się założeniami technicznymi, np. ile wody wykorzystywane będzie w oceanarium i skąd pochodzić będzie woda o zasoleniu podobnym do tego w tropikalnych morzach, a nawet jak będą karmione ryby różnych gatunków w olbrzymich zbiornikach. Pytała, ile osób pracuje na budowie, jak długo trwało przygotowanie inwestycji, jak oceanarium będzie funkcjonowało na co dzień i ile gości będzie mogło przyjąć.
Prezes Ratajszczak: – W Rosji co roku powstaje ogród zoologiczny. One są na różnym poziomie zaawansowania, ale niektóre są bardzo dobrze wyposażone i zwierzęta mają w nich dobre warunki. Najważniejsza jest decyzja o budowie, wtedy pieniądze się znajdą. Może wizyta we Wrocławiu minister Belyakowej będzie inspiracją do przebudowy zoo w Petersburgu.
wto
