Z Politechniki Wrocławskiej pochodzi aż 18 osób, pracowników naukowych, którzy biorą udział w IV „Mozarcie”. Poza tym do realizacji wytypowano przedsięwzięcia z udziałem wykładowców Uniwersytetu Ekonomicznego, Wyższej Szkoły Bankowej, Uniwersytetu Przyrodniczego, Instytutu Polskiej Akademii Nauk.
Jak zwykle i tej edycji rozpiętość zgłoszonych przedsięwzięć jest bardzo szeroka, obejmuje budownictwo, ekonomię, nauki biologiczne, mechanikę i automatykę. Wśród prac jest np. opracowanie urządzeń do termoterapii dotykowej, a także opracowanie zielonych ścian wraz z doborem roślin. Inny projekt dotyczy systemu monitorowania roślin z użyciem dronów, jeden z wykładowców Politechniki będzie pracował nad nowymi rozwiązaniami układu zawieszenia w autobusach.
W czterech odsłonach programu „Mozart” udział wzięło około 130 młodych pracowników naukowych wrocławskich uczelni i tyle samo firm. Z założenia naukowcy mają wykorzystać swoją wiedzę w praktyce, a dla przedsiębiorców to okazja przeanalizowanie problemów i wyzwań stojących przed ich firmą ora znalezienie optymalnych rozwiązań. Naukowcy, nie rezygnując z etatu na uczelni, przez 32 godziny w miesiącu pracują na rzecz firmy. Dostają za to 3,2 tys. zł miesięcznie, a pieniądze przez rok wykłada miasto. Zyski z istnienia takich tandemów mają kilka wymiarów. Uczony ma okazję w praktyce sprawdzić swoją wiedzę i umiejętności, a jego prace nie trafiają na dno szuflady. Firma zyskuje darmowe konsultacje poważnego fachowca, który także w tym czasie może szkolić pracowników. Beneficjentem jest także miasto: dobrze rozwijająca się firma przyjmie kolejnych pracowników.
