Zaczęło się w Polsce
Idea pisania listów w obronie uwięzionych i prześladowanych narodziła się, co ciekawe, w Polsce w 2001 roku, a inicjatorom zależało, aby akcja miała miejsce 10 grudnia (wtedy na świecie obchodzony jest Dzień Praw Człowieka). Powstało wtedy 2 tysiące listów, podczas tegorocznej akcji będzie ich niewspółmiernie więcej (do 10 grudnia tylko online napisano już blisko 40 tysięcy próśb o uwolnienie). W ubiegłym roku w 200 krajach odbyło się aż 3,2 miliona akcji mających na celu obronę praw człowieka.
Komu pomagamy
Co roku Amnesty International sprawdza, komu potrzebna jest pomoc i wybiera od 10 do 12 osób, w obronie których ludzie mogą pisać listy, maile, esemesy, tweety, podpisywać petycje. W tym roku chętni, by pomóc, mogą wybrać spośród 10 bohaterów (choć akurat dziewczynki z Burkina Faso to liczba bliżej nieokreślona) z 10 krajów świata – Arabii Saudyjskiej, Burkina Faso, Grecji, Iranu, Malezji, Meksyku, Salwadoru, Stanów Zjednoczonych, Syrii, Uzbekistanu.
Listy wysyłane są do rządów konkretnych krajów, do cel więziennych albo do domów uwięzionych. Można je pisać do 13 grudnia m.in. w Teatrze Muzycznym Capitol (13 grudnia od godz. 12.00-21.00), Świetlicy Drop-In Stowarzyszenia Psychoprofilaktycznego Return (do 12 grudnia w godz. 12.00-1.00) albo w Biboliotece Szkolnej przy Głubczyckiej 3 (10 grudnia do godz. 21.00).
Maraton pisania listów z Amnesty Intrernational
Akcje społeczne RETURN Wrocław