W zasadzie trudno znaleźć ogłoszenie o pracę, w którym nie wymagano by dołączenia do CV listu motywacyjnego. Okazuje się jednak, że niektórzy pracodawcy nie oczekują jego przygotowania. Ten fakt oraz niewiara w to, że list motywacyjny zostanie przeczytany, sprawiają, że poszukujący pracy nieraz rezygnuje z jego napisania (nawet gdy jest wymagany!). Radzimy jednak nie traktować tego zbyt lekce...
Ponieważ…
– Listy motywacyjne powinny być właściwie naturalną odpowiedzią na ogłoszenie o pracę. Mimo to wielu kandydatów nie przepada za tą formą komunikacji, niejednokrotnie z niej rezygnując – mówi Anna Data-Hendler, kierownik w agencji zatrudnienia Manpower. – Jeśli jednak w treści oferty pracy jest zawarta prośba o przekazanie listu motywacyjnego, a kandydat go nie prześle, może się zdarzyć, że jego aplikacja w ogóle nie będzie rozpatrywana. Zagrożenie taką sytuacją wzrasta, gdy nadsyłane przez kandydatów CV mają podobny profil, a ich autorzy – takie same, powszechne kompetencje. Wówczas pracodawca szuka wyróżnika i sprawdza też, który z kandydatów przestrzega procedury aplikacji zawartej w ogłoszeniu. Dla firmy jest to informacja, czy kandydat przeczytał ogłoszenie, a także dlaczego i w jakim stopniu zależy mu na tej konkretnej ofercie – wyjaśnia ekspertka.
fot. sxc.hu
No to piszemy…
Krok 1. Kandydat, oprócz swoich danych, powinien podać imię i nazwisko osoby, do której list motywacyjny jest kierowany. Powinien pamiętać o podaniu w nim nazwy stanowiska, na jakie aplikuje, a także numeru referencyjnego, który był zawarty w ogłoszeniu o pracę. Na wstępie powinien wyjaśnić, dlaczego zdecydował się na nie odpowiedzieć. Dlatego warto uważne przeczytać ofertę oraz zebrać informacje na temat firmy, do której się aplikuje.
– Pewnym utrudnieniem przy tworzeniu listu motywacyjnego jest konieczność pisania go pod konkretną firmę, co uniemożliwia masową wysyłkę tego samego dokumentu do wielu instytucji. Tymczasem właśnie zachowanie zasady personalizacji treści listu może zadecydować o sukcesie – wyjaśnia Anna Data-Hendler. – Dobrze przygotowany list motywacyjny może bowiem pomóc w podjęciu decyzji o tym, czy warto zaprosić kandydata na spotkanie. Często rozwiewa wątpliwości, jakie pojawiają się po przeczytaniu w pierwszej kolejności CV. Listy niezachowujące zasady „indywidualna treść do danego pracodawcy” naprawdę łatwo wychwycić. Niestety jest ich zdecydowana większość, a szkoda, bo dokument aplikacyjny jest wizytówką kandydata. Warto zatem wyróżnić się za jego pomocą i spróbować zostać zapamiętanym przez rekrutera. A ten nie powinien mieć wątpliwości, że kandydatowi rzeczywiście zależy na tej konkretnej ofercie pracy. Treścią, która jest powielana do wielu pracodawców, tego się nie osiągnie – przekonuje ekspertka Manpower.
Krok 2. W dalszym akapicie listu motywacyjnego trzeba zwięźle przedstawić swoją obecną sytuację zawodową i posiadane kompetencje, o których wiadomo, że mogą być poszukiwane przez pracodawcę. Potem kandydat powinien przedstawić argumenty za tym, że zatrudnienie go będzie dla firmy korzystne – list motywacyjny, w przeciwieństwie do CV, ukazuje bowiem bardziej spersonalizowane informacje na temat ubiegającego się o pracę. Mile widziany jest zatem skan własnoręcznego podpisu pod treścią listu.
Krok 3. Zapisując list w odrębnym pliku, trzeba pamiętać, by w jego nazwie zawrzeć swoje imię i nazwisko. W sytuacji wysyłania dokumentów aplikacyjnych pocztą elektroniczną funkcję listu może także spełnić treść napisanej wiadomości.
Krok 4. Ostatnim działaniem powinno być krytyczne przyjrzenie się całości listu. Upewnienie się, czy treść jest pełna, bez błędów językowych lub merytorycznych. Warto przeczytać tekst raz jeszcze po pewnej przerwie – by krytycznie ocenić, czy użyte argumenty są wystarczająco przekonujące dla pracodawcy.
MaWi mat. Manpower Group
