Cisza wyborcza zacznie się w piątek o północy (30 maja, godz. 24.00) i będzie obowiązywać do niedzieli, 1 czerwca, do godz. 21.00. W tym czasie nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli:
- zwoływać zgromadzeń (m.in. wieców, pochodów);
- kolportować ulotek wyborczych;
- jeździć po mieście samochodem (lub samochodem z przyczepą) oklejonymi plakatami wyborczymi. Natomiast taki pojazd może stać w miejscu i nie trzeba z niego usuwać materiałów promujących poszczególnych kandydatów;
- prowadzić kampanii z wykorzystaniem internetu (w tym social mediów);
- publikować i prezentować jakichkolwiek materiałów promujących kandydatów w siedzibach komisji wyborczych. Dotyczy to wszystkich elementów, nawet symboli i barw sugerujących sympatię wobec poszczególnych kandydatów i ugrupowań startujących w wyborach.
- publikowanie sondaży wyborczych. Mimo że przed siedzibami obwodowych komisji wyborczych pojawią się pracownicy firm sondażowych i będą pytać uczestników głosowania o ich preferencje.
Wolno namawiać do głosowania
Natomiast w sobotę i w niedzielę można kolportować apele o udział w wyborach (albo o ich zbojkotowanie). Dopuszczalne jest również informowanie o frekwencji w dniu głosowania - komunikaty z tą informacją przygotowuje Państwowa Komisja Wyborcza.
Na przedwyborczą sobotę i wyborczą niedzielę nie trzeba usuwać banerów, plakatów i afiszy wyborczych. Lecz nie powinno się naklejać nowych materiałów promocyjnych.
Milion kary za złamanie ciszy wyborczej
Przypadki złamania ciszy wyborczej należy zgłaszać policji oraz prokuraturze. Za naruszenie przepisów grożą wysokie kary finansowe. Sąd - biorąc pod uwagę skalę naruszenia zakazu agitacji - może nałożyć karę nawet w wysokości miliona złotych.
Źródło: materiały prasowe