Około godziny 11, dwóch mężczyzn usiłowało napaść na jeden z wrocławskich banków. Strażnik, obserwując na monitoringu to co dzieje się przed budynkiem, zauważył, że mężczyźni wkładają kominiarki, dostrzegł także, że mają długą broń. Włączył alarm, zablokował wejście i powiadomił policję. Mężczyźni zmienili plany, bo napad się nie udał. Uciekają samochodem. Mają pecha. Pojazd psuje się. Postanawiają wmieszać się w tłum. Wsiadają do tramwaju 17. Pasażerowie dostrzegają, że mają broń. W tramwaju wybucha panika. Przestępcy zaciągają hamulec ręczny i blokują drzwi. Biorą zakładników i grożą, że użyją broni. Jeden z pasażerów, w ukryciu dzwoni na policje i informuje ją o tym, co dzieje się w wagonie. Na miejscu są już wszystkie służby. Policja blokuje ulice. Rozpoczynają się negocjacje z porywaczami. Ci żądają pieniędzy i helikoptera. Grożą, że będą zabijać zakładników. Padają strzały. Słychać krzyki. Nie wiadomo czy ktoś zginął. Wiadomo, że negocjacje nie mają sensu. Do akcji wchodzą policyjni antyterroryści. Przez okna w tramwaju, dostają się do środka. Obezwładniają przestępców. W tramwaju znajdują 10 rannych osób, jedną śmiertelnie postrzeloną. Do akcji przystępują ratownicy pogotowia, strażacy i pracownicy innych służb. Ranni przewożeni są do szpitali.
Tak wyglądał dziś pozorowany atak terrorystyczny w okolicy Opery Wrocławskiej. Po raz pierwszy zorganizowano w Polsce ćwiczenia na taką skalę.
- W ciągu dnia, w centrum miasta, nie odbywały się tak duże ćwiczenia – zaznacza starszy aspirant Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i dodaje, że co prawda był scenariusz działań, ale były też sytuacje, o których uczestnicy nie wiedzieli. Na przykład w tramwaju część okien była zasłonięta, co mogło być zaskoczeniem dla antyterrorystów.
- Mogliśmy sprawdzić jak współdziałają służby ratownicze. Bez tego typu ćwiczeń jest to niemożliwe. Teraz wszystko będzie dokładnie analizowane – dodaje Zbigniew Dragan, zastępca dyrektora Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu.
- Ćwiczenia pomogą nam w lepszej koordynacji działań służb ratowniczych. To na pewno przyda się w sytuacjach kryzysowych – zaznacza Julia Wach, rzecznik Centrum Zarządzania Kryzysowego UM Wrocławia.
W ćwiczeniach uczestniczyły służby ratownicze, między innymi - Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu, Straż Pożarna we Wrocławiu, Straż Miejska Wrocławia, służby Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i pracownicy Centrum Zarządzania Kryzysowego UM Wrocławiu. Ćwiczenia przeprowadzono w ramach XII Mistrzostw Polski w Ratownictwie Medycznym, których organizatorem jest Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu.
jr
fot. Tomasz Walków
