Maratończycy już od samego rana przygotowywali się do startu. Ruszyli punktualnie o godz. 9.00 ze Stadionu Olimpijskiego.
Michał z Łodzi
To już mój dziewiąty maraton a biegam od sześciu lat. Na początku było to dla zdrowia, teraz to już moja pasja. Tygodniowo, w zależności od okresu, robię 50-70 km. We Wrocławiu dopingują mnie przyjaciele i rodzina – mówi Michał Lotka z Łodzi.
Klub Biegacza Harcownik z Jelcza-Laskowice
W maratonie biegli zawodnicy z Klubu Biegacza Harcownik z Jelcza-Laskowice. Przyjechali z rodzinami. Na zdjęciu: Jarosław Barwiński (biega od 5 lat), Tomasz Garbowski (szósty maraton,, we Wrocławiu kończył Koronę Maratonów), Jarosław Bąkowski (biega od 4 lat).
Na starcie 3219 biegaczy – na mecie 3151
Tegoroczny maraton był wyjątkowy bo ostatni raz trasa została wytyczona jedynie ulicami Wrocławia.
– Od przyszłego roku meta maratonu będzie znajdować się we Wrocławiu, ale zawodnicy wystartują w innym dolnośląskim mieście – mówi Wojciech Gęstwa, dyrektor Wrocław Maratonu.
Galeria zdjęć
W-skersi
Oprócz maratonu odbyły się również imprezy towarzyszące, w tym druga edycja spaceru po mieście - WrocWalk Marathonu czy PKO Bieg Rodzinny na dystansie 1,5 km. Po raz pierwszy w maratonie, w odrębnej kategorii wystartowali w-skersi – na wózkach z napędem pośrednim i bezpośrednim.
Galeria zdjęć
Biegniemy Koronę Maratonów
Jesteśmy z Warszawy, a teraz robimy Koronę Maratonów i to jest nasz drugi maraton do Korony – mówi Jolanta Cymborska, na zdjęciu z przyjaciółmi.
Robert ze Śremu
Przyjechałem ze Śremu, biegam 4 lata i to wciąż wielka przyjemność – mówi Robert Roszak.
Pierwszy maraton
Pierwszy maraton, dziś debiut. Znajomi wciągnęli mnie do biegania - zaznacza Marek Sadowski z Góry, na zdjęciu z Danielem Lisem i Łukaszem Potocznym, kolegami z Góry: - To już kolejny maraton i liczę na dobry czasdodaje Daniel
Doping dla męża
Mąż ma na koncie ponad 60 maratonów: na nartach, na rowerze i biega. Za 2 tygodnie w Jakuszycach pojedzie na rowerze, a teraz Wrocław. Może zdobędzie Wielkiego Szlema? – mówi Beata z Partynic, która mężowi kibicowała razem z koleżanką Pauliną.
Maratony na literę "w"
To mój czwarty maraton. Wszystkie, w których startowałem są na literę „w” więc robi się z tego kolekcja. Biegam od 5 lat – mówi Marcin Sierat z Warszawy, który we Wrocławiu biegł razem z koleżanką Katarzyną Kwiatkowską.
Wygrał Kenijczyk
37. PKO Wrocław Maraton wygrał Kenijczyk Kyeva Cosmas Mutuku. By pokonać królewski dystans potrzebował 2:13:32. 4 sekund zabrakło triumfatorowi do pobicia rekordu wrocławskiego maratonu.Po kilku godzinach biegu ulicami miasta ponownie zameldowali się na stadionie. Linię finiszu przekroczyło 3151 osób.
Zwycięzcy 37. PKO Wrocław Maratonu
1. KYEVA Cosmas Mutuku (Kenia) 02:13:32
2. TUEI Hosea Kiplagat (Kenia) 02:21:25
3. NGENO Isaac Kimutai (Kenia) 02:22:28
Najlepsi Polacy:
1. DĄBROWSKI Przemysław 02:28:32
2. GRONOSTAJ Grzegorz 02:35:00
3. CZARNECKI Rafał 02:42:16
Najlepsze kobiety:
1. SZABO Tunde (Węgry) 02:43:17
2. KIMUTAI Hellen Jepkosgei (Kenia) 02:44:58
3. BIWOTT Gladys Jepkurui (Kenia) 02:45:00
Zero waste i nalewajki
Zgodnie z miejską polityką „zero waste” – podczas tegorocznego maratonu nie było kubków z tworzyw sztucznych, w których dotychczas podawana była woda na trasie. Zastąpiły je pojemniki wykonane z biodegradowalnych składników.
Sama woda, którą otrzymali zawodnicy, również nie pochodziła z plastikowych, ani szklanych butelek. Dzięki Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji S.A. we Wrocławiu biegacze skorzystali z wody bezpośrednio z miejskiego systemu wodociągowego – całkowicie bezpiecznej do picia.
Podczas maratonu używano specjalnych nalewajek, składających się z pięciu dysz ze stali nierdzewnej. Każda z nich w ciągu 8 sekund napełniała jednocześnie 25 kubków.
Galeria zdjęć
Wyjątkowy maraton
Tegoroczny maraton był wyjątkowy, bo ostatni raz trasa została wytyczona jedynie ulicami Wrocławia.
– Od przyszłego roku meta maratonu będzie znajdować się we Wrocławiu, ale zawodnicy wystartują w innym dolnośląskim mieście – mówi Wojciech Gęstwa, dyrektor Wrocław Maratonu.