Koncepcja jest taka, aby wykorzystując teren wzdłuż korytarzy kolejowych stworzyć zieloną obwodnicę wokół miasta dla pieszych i rowerzystów. Zabiegali o to mieszkańcy, potencjał dla tej idei widzą też władze Wrocławia. Południowy fragment tej obwodnicy nazywany jest Promenadą Krzycką i w zasadzie już w całości jest zaplanowany. Dla kilku fragmentów przygotowywane są przetargi albo projekty, a budowa jednego jest właśnie na finiszu.
Trasa wśród zieleni
Pierwszy odcinek tej trasy powstał między ul. Spiską a Borowską i wiedzie wzdłuż nasypu kolejowego wśród szpaleru drzew i krzewów. Ten fragment został zgłoszony do realizacji przez mieszkańców w ramach WBO. Obejmuje ponad pół kilometra i kosztował około 580 tysięcy złotych. Prace są na ukończeniu. Wykonawca sprząta teren, musi jeszcze usypać pobocza i wymalować oznakowanie. Inwestycja, która nadzoruje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta jest przygotowywana do odbiorów.
- W tej chwili koncentrujemy się na południu Wrocławia. Jak zakończy się budowa tego fragmentu, chcemy ogłosić w ciągu 2 miesięcy przetargi na kolejne odcinki tej trasy (Borowska - Srebrnogórska, Srebrnogórska - Bardzka, Bardzka - Gazowa) - mówi Daniel Chojnacki, oficer rowerowy w UM Wrocławia. Inny fragment obwodnicy powstały również na zachodzie miasta. - W ramach inwestycji przy wzgórzu Mikołajskim deweloper stworzył wzdłuż nasypu kolejowego ciąg pieszo-rowerowy łączący ul. Strzegomską z Legnicką - mówi Daniel Chojnacki.
Projekt pełnej obwodnicy rowerowej jest dopiero na początku realizacji. Do zakończenia potrzebnych jest jeszcze kilkadziesiąt mniejszych i większych inwestycji. Jednak jak już powstanie, mieszkańcy będą mieć do dyspozycji całkowicie bezpieczne, szybkie i skąpane w zieleni ciągi komunikacyjne prowadzące wokół miasta i łączące ze sobą wiele osiedli.
Czytaj więcej: Inwestycje rowerowe w czasie epidemii nie zwalniają