Polską edycję konkursu organizują Centrum Nauki Kopernik i British Council. Do tej pory wzięło w nich udział około trzysta osób, studentów, doktorantów i młodych pracowników instytucji naukowych i badawczych. Pierwszy FameLab zorganizowano w Wielkiej Brytanii w 2004 r., co roku w Cheltenham w ogólnoświatowym finale spotyka się kilkudziesięciu zwycięzców krajowych konkursów. Polacy kilkakrotnie dotarli do ścisłego finału. To jedna z najciekawszych imprez dla młodych pasjonatów nauki i propagatorów wiedzy. Zasady FameLab są proste: uczestnik ma trzy minuty, aby opowiedzieć o badaniach, którymi się zajmuje. Nie może korzystać z komputera, rzutnika, jedyne pomoce to te, które jest w stanie samodzielnie wnieść na scenę i obsłużyć. Zwycięzca polskiej odsłony konkursu otrzyma 30 tys. zł na wydatki związane z prowadzonymi przez siebie badaniami, dodatkowe 5 tys. zł będzie mógł wydać na własne potrzeby.
W tym roku do udziału w konkursie zgłosiło się blisko sto osób, na podstawie przesłanych prezentacji filmowych do półfinału zakwalifikowano 25 uczonych. W gronie, które zaprezentuje się w sobotę 27 lutego przez jurorami są dwie wrocławianki.
Marta Lӧffler jest doktorantką na Wydziale Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się badaniami nad nowymi materiałami magnetycznymi. Na profilu FB FameLab mówi: "Chemia jest kapryśna, ale przez to jeszcze piękniejsza".
Z Wydziałem Biotechnologii UWr oraz wrocławskim Instytutem Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN związana jest Sara Kasprzyk. Prowadzone przez nią badania dotyczą podstaw przerzutów nowotworu piersi i autoagresji w organizmach ludzkich.
