wroclaw.pl strona główna

WROCŁAW Za trzy lata powstanie we Wrocławiu rezerwat przyrody

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Madonna powróciła na fasadę katedry

Madonna powróciła na fasadę katedry

Data publikacji: Autor:

Kopia figury Madonny z Dzieciątkiem została dzisiaj odsłonięta na fasadzie polskokatolickiej katedry pw. św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej. Oryginał późnogotyckiej rzeźby będzie można już wkrótce oglądać w Muzeum Narodowym.

Reklama

Późnogotycka piaskowcowa figura Madonny z Dzieciątkiem, autorstwa prawdopodobnie Jacoba Beinharta, była elementem rzeźbiarskiego wystroju elewacji zachodniej kościoła pw. św. Marii Magdaleny i Apostoła Andrzeja we Wrocławiu. Jej początki sięgają 1500 roku. – Jest ona dziełem Jacoba st. Beinharta. Przez następne pięć stuleci stała przy głównym portalu świątyni. Przetrwała również tragiczny czas wojny i Festung Breslau – mówił Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Już po kapitulacji miasta – 17 maja 1945 roku – doszło do zagadkowej eksplozji, która zburzyła trzy ściany wieży. Uszkodzone zostały także fasada i portal główny. Rzeźba rozpadła się na dwie części, z których każda przechowywana była w innym miejscu. – Do końca nie wiedzieliśmy, czym był kawałek kamienia przedstawiającego tors – mówi ks. Piotr Mikołajczak, proboszcz parafii polskokatolickiej pw. św. Marii Magdaleny. – Tors umieszczony był w jednej z bocznych kaplic katedry – dodaje. Głowa Madonny przez wiele lat uznawana była za zaginioną. Została „odnaleziona” przez Romualda Kaczmarka, historyka sztuki, pracownika Uniwersytetu Wrocławskiego w Muzeum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Trafia tam w 1989 r. jako spadek po zmarłym poznańskim historyku sztuki i kolekcjonerze prof. Eugeniuszu Iwanoyce. – Trudne negocjacje w Poznaniu w sprawie powrotu głowy osiągnęły przełom, gdy metropolicie poznańskiemu abp. Stanisławowi Gądeckiemu powiedziałem, że scalimy Madonnę – wspomina Piotr Oszczanowski.

Scalona rzeźba trafi do zbiorów Muzeum Narodowego, gdzie w specjalnie do tego przygotowanej przestrzeni będzie mogła być podziwiana przez mieszkańców i turystów. Kopia rzeźby powróci w miejsce swojego pochodzenia czyli do kościoła Św. Marii Magdaleny.

– Powrót do domu zawsze cieszy a to jest radość podwójna – mówił Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia. – Oryginał będzie można podziwiać w muzeum, a z drugiej strony na wrocławskiej ulicy – takie drobiazgi piszą historię miasta i zwracają uwagę ile pięknych detali jest wokół nas – dodaje.

– W tych oczach, które są trochę w stylu Sophi Loren, odbija się trochę los zabytków Wrocławia. Jak dużo to miasto straciło... ale nie wolno tracić nadziei – mówił przed odsłonięciem Piotr Oszczanowski. – Nawet po 70 latach udaje nam się przywrócić coś pięknego.

(archiwalna fotografia ze zbiorów polskokatolickiej parafii pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu)

Madonna z Dzieciątkiem reprezentuje popularny na Śląsku w 2. połowie XV i na początku XVI w. typ ikonograficzny przedstawienia Marii Wniebowziętej (Assunta), w którym ukoronowana Madonna z Dzieciątkiem stoi na sierpie księżyca z męską maską lunarną. Tego typu przedstawienie Marii z Dzieciątkiem interpretowano jako wyraz zwycięstwa – czystej, wolnej od grzechu pierworodnego dziewicy nad demonem, nad zmiennością i niedoskonałością świata ziemskiego.

Proces konserwacji był bardzo wymagający i twórczy jednocześnie. Całkowicie zniszczone zostało m.in. Dzieciątko i układ dłoni. Prace konserwatorskie przeprowadził Piotr Wanat, a prace rzeźbiarskie wykonał Tomasz Rodziński.

Po udostępnieniu oryginalnej rzeźby Madonny z Dzieciątkiem w Muzeum Narodowym będzie można ją podziwiać przez pięć lat, następnie będzie eksponowana w poznańskim Muzeum Archidiecezjalnym.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama