wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

1°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:25

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Dziwne znaleziska bibliotekarzy
Kliknij, aby powiększyć
Co czytelnicy zostawiają w książkach z biblioteki archiwum www.wroclaw.pl
Co czytelnicy zostawiają w książkach z biblioteki

- Coraz rzadziej trafiamy na zasuszone liście i kwiaty pozostawione w książkach. Nie ma już ręcznie pisanych listów – opowiada Maryla Błażewska, bibliotekarka w filii MPB przy ul. Szewskiej we Wrocławiu. – Czasy się zmieniły, ludzie wysyłają maile

Reklama

Czytelnicy jako zakładki do książek wykorzystują najróżniejsze rzeczy. Paragony, zdjęcia, pocztówki, a nawet ołówki nie dziwią bibliotekarzy. – Serce boli, gdy za zakładkę służy jedzenie. Książka z zatłuszczonymi kartkami nie nadaje się już do wypożyczania – wyjaśnia bibliotekarka.

Czego używają wrocławianie do zakładania stron w książkach? – Znajdujemy recepty, skierowania do lekarza, życiorysy i podania o pracę, bilety MPK skasowane i nieskasowane – wylicza Maryla Błażewska. – Z książek wypada bardzo dużo różnych fotografii. Są zdjęcia z uroczystości rodzinnych: ze ślubów, chrztów, komunii, są zdjęcia klasowe, legitymacyjne i mnóstwo z wakacji.

Tolkien, klasyka kryminału i fantasy, religijne „Uwierz Bogu sercem” i podręczniki do biologii. Pasażerowie komunikacji miejskiej to najbardziej zaczytana grupa społeczna w Polsce

Wrocławianie zapominają w książkach dokumentów – dowodów osobistych, praw jazdy, dowodów rejestracyjnych, opinii pracowniczych. – Jeśli znajdziemy dokument w książce zabezpieczamy go i czeka on na właściciela w bibliotece – zaznacza bibliotekarka. – Po roku dokumenty przekazujemy do zniszczenia.

Zdarza się, że ludzie zostawiają w tomach banknoty. – Najszybciej orientują się, że zostawili w książce pieniądze. Wtedy szukamy, przeglądamy książki kartka po kartce – opowiadają bibliotekarki .

Bywają też obrzydliwe znaleziska – zasuszone jedzenie, a nawet brudne grzebienie do czesania. Obok śmieci, które zazwyczaj od razu lądują w koszu, jak papierki po cukierkach czy skasowane bilety, zapałki i wypalone papierosy służące za zakładkę bibliotekarze znajdują też przepisy kulinarne, listy zakupów, święte obrazki i wizytówki, a nawet piasek znad morza i muszelki.

- Często znalezisko zgłasza kolejny czytelnik wypożyczający książkę. Nie wyrzucamy znalezionych rzeczy, ale też za bardzo nie wiemy co z nimi zrobić, bo po większość nikt się nie zgłasza. Chciałyśmy nawet zrobić wystawę z odkrytych w książkach zdjęć, ale bez zgody fotografowanych nie można udostępniać ich wizerunku – wyjaśnia Maryla Błażewska.

Agnieszka Kołodyńska

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl