Na poniedziałek w zajezdni przy ul. Tramwajowej zaplanowano piknik. W programie były koncerty, pokaz filmu, wystepy kabaretowe, przygotowano stoiska z kiełbaskami, było piwo i żurek z kotła. Niestety, szyki organizatorom pokrzyżowała pogoda, było zimno i deszczowo. Grupki zainteresowanych chowały się w jednej z dwóch hal tramwajowych, gdzie na niewielkiej scenie popisywali się artyści. Wieczorem do zajezdni przybyli prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i rektorzy wrocławskich uczelni. - Chciałbym, aby Centrum Kultury Studenckiej, które dzisiaj uruchamiamy było pewną analogią do dawnego Pałacyku, gdzie życie studenckie kwitło. W okolicy mieszka mnóstwo studentów, ale wszyscy mieszkańcy Biskupina i Wrocławia będą mile widziani - mówi Rafał Dutkiewicz.
Podczas poniedziałkowego spotkania wręczył symboliczne klucze do zajezdni. Pierwszy odebrał Robert Drogoś, szef Stowarzyszenia Trwata, który koordynuje powstanie Centrum Kultruy Studenckiej i Inicjatyw Społecznych. Drugi klucz prezydent Wrocławia wręczył prof. Markowi Ziętkowi. Rektor Uniwersytetu Medycznego przewodzi Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia. - Mam nadzieję, że będziemy się tutaj często spotykali - mówi prof. Ziętek do studentów.Podczas pikniku można było zwiedzic zajezdnię, poznac pomysły na jej funkcjonowanie. - To może byc dobra miejscówka na imprezy. Dobra, bo blisko akademika - wyznał młody student politechniki. Na piknik przyszli także ci, którzy z obawami przyjęli nowe pomysły wobec dawnej zajezdni. - Czy mam się spodziewac juwenaliów co tydzień? Śmieci w całej okolicy, porozbijanych butelek i nocnych hałasów? - pytał głośno mężczyzna w średnim wieku. - Mogę panu przedstawic prezentację dotyczącą naszych planów. Imprezy będą, ale na terenie zajezdni i na pewno nie będzie co tydzień koncertów - uspokajająco wyjaśniał Kamil Nawirski z Fundacji Manus.
Ogłoszono także, że nowe miejsce na mapie kulturalnej miasta nazywac się będzie Czasoprzestrzeń.
Zajezdnia przy ul. Tramwajowej na Biskupinie jest nieczynna od ponad dwóch lat. Władze miasta po jej zamknięciu ogłosiły konkurs zagospodarowanie obiektu i terenu wokół. Podstawowe założenie brzmiało: ma tu powstać centrum kultury, służące mieszkańcom Biskupina. Szczególny nacisk położono na przyciągnięcie na ul. Tramwajową studentów. Nie tylko tych z Teków – po drugiej stronie ulicy w punktowcach Politechniki żyje kilka tysięcy młodych ludzi. Do placu Grunwaldzkiego – tam mieszka ich kilka razy więcej – jest zaledwie kilka przystanków.
Pod koniec 2015 roku wybrano koncepcję złożoną przez Partnerstwo Zajezdni Dąbie, któremu lideruje Stowarzyszenie – Centrum ds. Katastrof i Klęsk Żywiołowych TRATWA. Tworzy je kilkanaście fundacji, klubów, stowarzyszeń, organizacji społecznych oraz Uniwersytet Medyczny i Uniwersytet Przyrodniczy.Zajezdnia Dąbie to 4,5 tysiąca metrów pod dachem (dwie hale postojowe plus budynki techniczne) i dwa hektary terenu wokół. Powstanie tu Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatyw Lokalnych. W budynkach będzie sala widowiskowa, miejsce na pokazy, wykłady, koncerty, spektakle albo np. eksperymenty z łazikiem marsjańskim, nad którym pracują studenci Politechniki. W planach jest strefa biznesowa oraz moduł dziecięco-senioralny. Znajdą się tu pracownie muzyczne i przestrzenie dla artystów innych specjalności. Wschodnią część działki zajmą tereny rekreacyjne.
Gospodarzami i głównymi beneficjentami Centrum na Dąbiu mają być studenci. Jednak organizatorzy zakładają, że młodzi ludzie nie pojawią się tylko w charakterze konsumentów. – Chcemy, aby prowadzili zajęcia dla dzieci, młodzieży, seniorów. To ma być miejsce, gdzie każdy będzie mógł odpocząć, zrelaksować się, albo czegoś się nauczyć, bez względu na wiek, zawód, wykształcenie – opowiadał wiosną tego roku Robert Drogoś, szef Tratwy.
Piknik „Wypełniamy przestrzeń!” w Zajezdni Dąbie
Eventy / Piknik / Dla seniorów / Dla dzieci / Dla wszystkich / Dla rodziców
3 października 2016 od 15:00 do 22:00 
Zajezdnia tramwajowa Dąbie
