Czy w razie napaści Rosji na Ukrainę możemy spodziewać się dużej fali uchodźców?
- Tak. Na pewno. Uchodźcy pojawią się w Polsce w mniejszej lub większej liczbie, która zależy od skali rosyjskiego ataku. Jeśli wojna obejmie większą część Ukrainy, wtedy możemy spodziewać się dużej fali uchodźców. Jeśli będzie to atak jedynie na jakimś mniejszym odcinku, wtedy tych uchodźców będzie mniej.
Na jaką liczbę uchodźców powinniśmy się przygotować?
- Musimy być gotowi na liczbę od dziesiątek tysięcy, do nawet miliona czy dwóch milionów ludzi, w przypadku jakiejś dramatycznej sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów. Chodzi mi o przypadek, w którym inwazja Putina objęłaby dużą część kraju lub rosyjskie lotnictwo prowadziłoby bombardowania na terenie całego państwa.
To wszystko jest niestety możliwe. A Polska jest krajem pierwszego wyboru dla ewentualnych ukraińskich uchodźców. Na pewno nie są nimi Węgry, które są nieprzyjazne Ukrainie, a Victor Orban jest przyjacielem Putina.
Czy wojna wybuchnie?
- Na to pytanie odpowiedź zna zapewne tylko prezydent Putin. W tej chwili faktem jest, że Rosja jest przygotowana do wojny na pełną skalę. Zabezpieczenie logistyczne dla wojsk jest podciągnięte do granicy ukraińskiej, w tym zabezpieczenie medyczne. W gotowości są siły powietrzne i rakietowe.
Natomiast możemy się zastanawiać, czy taka konwencjonalna wojna wybuchnie? Tu wszystko zależy od Putina. Wszystko może zmienić się w jedną noc. Przez jego nastrój, wynikający z formy dnia, ze sposobu kolejnych rozmów z przywódcami głównych państw, takich jak Emmanuel Macron czy Joe Biden.
Czy wojska rosyjskie mogą wkroczyć również na terytorium Polski?
Na tym etapie Polsce nie grozi nic w formie militarnej. Natomiast ogromnym problemem, w wypadku wybuchu wojny będzie kryzys humanitarny i uchodźczy. Nie wiem dokładnie, na ile Polska przygotowana jest na taką sytuację. To byłby bardzo trudny sprawdzian dla całego państwa.
Widzieliśmy, że kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z terenu Białorusi spowodowało bardzo duże problemy administracji państwowej, sił zbrojnych i straży granicznej.
Dlatego w przypadku kilkuset tysięcy uchodźców lub więcej będziemy mieli wyjątkowo trudną sytuację. Wybuch wojny na Wschodzie może mieć negatywny wpływ na polską gospodarkę
Podsumowując. Nie grozi nam atak militarny na teren naszego kraju. Jednak w pierwszej kolejności Polska może ucierpieć ekonomiczne, gospodarczo i społecznie.
Co mogą zrobić uczelnie, Uniwersytet Wrocławski, miasto dla ewentualnych uchodźców z terenu naszego wschodniego sąsiada?
- Na Uniwersytecie mamy wielu studentów z Ukrainy. Także uczący tu naukowcy zajmują się zawodowo badaniem spraw migracji i jej wpływu na społeczności.
W przypadku fali uchodźców ze Wschodu potrzebna jest współpraca Uniwersytetu z Urzędem Miasta. Może to być w formie stypendiów dla studentów i młodych naukowców z Ukrainy lub pomocy w szukaniu dla nich pracy. Tu jest duże pole do współpracy Uniwersytetu Wrocławskiego z Urzędem Miejskim i innymi uczelniami w naszym mieście.
Powinniśmy również zadbać o możliwość osiedlenia się we Wrocławiu kadry akademickiej, która przybyłaby z ewentualną falą emigracyjną spowodowaną wojną.
Grzegorz Rajter – Urząd Miejski we Wrocławiu
Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą dolnośląskim. Przedstawiliśmy obiekty, które mogą zostać przeznaczone do ewentualnego zakwaterowania Ukraińców. Chodzi przede wszystkim o akademiki i hostele, jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje pan wojewoda. Na razie nie mamy informacji czy zaproponowane przez nas obiekty zostały zaakceptowane, stąd nie podajemy więcej szczegółów w tej sprawie.
16 lutego Tarczyński Arena na żółto-niebiesko
Prezydent Ukrainy ogłosił w poniedziałek w odezwie do narodu ustanowienie 16 lutego Dniem Zjednoczenia Ukraińców.
– Mówi się nam, że 16 lutego będzie dniem napaści. Zrobimy go Dniem Zjednoczenia - powiedział w poniedziałek wieczorem Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, tego dnia Ukraińcy wywieszą flagi narodowe, założą niebiesko-żółte wstążki i pokażą całemu światu swoją jedność.
16 lutego również Wrocław pokaże swoją solidarność ze wschodnim sąsiadem. Tarczyński Arena Wrocław zostanie podświetlony w barwach ukraińskiej flagi.
Akcja wsparcia 20 lutego na pl. Nowy Targ
Natomiast w niedzielę, 20 lutego, o godz.16.00 na pl. Nowy Targ mieszkańcy Wrocławia mogą przyłączyć się do akcji wsparcia Ukrainy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.00, natomiast po mszy w katedrze greckokatolickiej przy pl. Nankiera o godz. 17.00 zapłoną znicze w Dzień Bohaterów Niebiańskiej Sotni. 20 lutego 2014 roku zmarła większość działaczy Majdanu podczas Rewolucji Godności.
