wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Klimat i przyroda
  4. Zwierzęta we Wrocławiu
  5. Wrocław na cztery łapy
  6. Co jedzą zwierzęta w Zoo Wrocław
Co jedzą zwierzęta w Zoo Wrocław Fot. Zoo Wrocław

Zwierzęta we wrocławskim zoo zjadają rocznie około tysiąca ton żywności. Najwięcej zielonki, siana i lucerny - łącznie 250 ton oraz warzyw - 150 ton. Specjalista ds. diety opowiada o tym, co i ile lubią jeść mieszkańcy ogrodu oraz o najbardziej zaskakujących dietach.

Reklama

Pracownicy zoo zaprezentowali ostatnio kilkadziesiąt produktów, które na co dzień jedzą zwierzęta.

– Wiedzę o pożywieniu dla poszczególnych gatunków zwierząt czerpiemy głównie ze wspólnego doświadczenia ogrodów zoologicznych zrzeszonych w światowym i europejskim stowarzyszeniu. Mamy wspólną bazę oraz bezpośredni kontakt ze specjalistami do spraw diety zwierząt w każdym z ogrodów – mówi Karolina Kasprzak, specjalista ds. dietetyki we wrocławskim zoo.

Diety zwierząt dostosowane powinny być do tego co zwierzęta mogą spotkać w środowisku naturalnym. Jednak co, kiedy zwierzę pochodzące z klimatu tropikalnego mieszka w polskim zoo?

Fot. Zoo Wrocław

– W diecie naszych mieszkańców bazą jest to, co można wyhodować w Polsce. Opracowujemy alternatywną dietę opartą o krajowe produkty, a jeśli to się nie sprawdza, wówczas sprowadzamy pokarm. Czasami są to naturalne produkty jak kalmary dla kotików, które przyjeżdżają do nas aż z Kalifornii, a czasem są to specjalne granulaty z afrykańską akacją czy wreszcie specjalna mieszanka, jak w przypadku mrówników – opowiada Kasprzak.

8 tysięcy zwierząt zjada w ciągu roku tysiąc ton żywności. To setki produktów, wśród których znajdują się warzywa, owoce, ryby, mięso, skorupiaki, bezkręgowce, granulaty oraz suplementy diety.

Fot. Zoo Wrocław

153 kg dziennie dla rodziny manatów

Największymi głodomorami we wrocławskim zoo są manaty. Dzienny tonaż pokarmu dla 4 dorosłych i dwóch młodych to 153 kg. Na codzienną bazę pokarmową składają się 135 kg sałaty masłowej, 10 kg zielonki z kukurydzy i 8 kg miksu warzyw oraz sałaty pekińskiej i rzymskiej. Wśród podawanych im warzyw są: jarmuż, seler naciowy, marchew, papryka, brokuły, kalafior, cykoria i koper włoski. Jednak to nie wszystko, bo dietę uzupełniają też buraki i kukurydza, a także frutti di mare czyli w tym wypadku małże.

– Dieta manatów w naszym ogrodzie jest bardzo urozmaicona. W okresie letnim zmieniamy procentowo ilość kukurydzy w stosunku do sałaty obniżając kaloryczność posiłków. Oczywiście, w zależności od dnia i od osobniczych upodobań, każdy manat codziennie ma chrapkę na coś innego. Są jednak pewniaki które lubi każdy jak burak, papryka, kalafior, czy brokuł, bez względu na porę roku – mówi Marcin Matuszak opiekun manatów w Zoo Wrocław.

Fot. Zoo Wrocław

Największymi dziwakami żywieniowymi wydają się mrówniki. To zwierzęta pochodzące z Afryki, które w naturze żywią się przede wszystkimi spotykanymi tam gatunkami mrówek i termitów. W Polsce są one niedostępne i nie można ich zastąpić naszymi bezkręgowcami.

– Mrówniki to  dość rzadki gatunek w ogrodach zoologicznych.  Uważany jest za trudny w hodowli, a do tego jest to specjalista żywieniowy. Nie powstał jeszcze jeden typ pokarmu dla mrówników, a każdy ogród sam przygotowuje ich dietę. W naszym zoo jest to mieszanka „zupa” w skład której wchodzi sucha karma dla psów, płatki owsiane i kukurydziane, gammarus oraz specjalistyczny, gotowy pokarm w formie proszku dla mrówkojadów i mrówników, dla uzupełnienia witamin i minerałów – wyjaśnia Monika Górska, opiekun mrówników.

Fot. Zoo Wrocław

Najbardziej zaskakującym posiłkiem wydaje się być żel dla ryb, którego głównym składnikiem są glony.

– Musimy wyciągać ze zbiornika kamienie, smarować je żelem, poczekać, aż wyschną i wtedy umieszczać je z powrotem. Te gatunki ryb żywią się w ten sposób, że zgryzają pokarm z kamieni – opowiada Jakub Kordas, kierownik akwariów w zoo.

Jak by na to nie spojrzeć karmienie dzikich zwierząt to wyzwanie z pogranicza biologii, dietetyki, czy anatomii. Wymaga bardzo dużej wiedzy, rozwagi oraz pieniędzy. We wrocławskim zoo na wszystkie te „schody pod górkę” pracownicy chętnie się zgadzają, wiedząc, że to dla dobra zwierząt.

Mat. prasowe Zoo Wrocław

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl