Dolnośląskie Centrum Onkologii stanie przy ulicy Kosmonautów we Wrocławiu na działce o powierzchni 22 hektarów. Planuje się, że wielkie centrum medyczne przyjmie 30 tys. pacjentów rocznie. Inwestycję zrealizuje Samorząd Województwa Dolnośląskiego.
– Naszym priorytetem jest utworzenie w stolicy Dolnego Śląska bardzo silnego ośrodka onkologicznego, zapewniającego kompleksową opiekę pacjentom. Chcemy również, aby koordynował on leczenie nowotworów w całym regionie – mówi marszałek województwa Cezary Przybylski.
Zgodnie z projektem, za który odpowiada konsorcjum trzech firm Graphit Sp. z o.o., N+ Parametric Design Mieszko Niedźwiedzki i ECM Group Polska S.A., każdy z oddziałów będzie umieszczony w jednym z trzech skrzydeł, a sale operacyjne znajdą się na dwóch piętrach szpitala. Lekarze i pacjenci do dyspozycji będą mieli około 100 tys. m kw.
Na 25 oddziałach szpitalnych znajdzie się 15 sal operacyjnych i ponad 700 łóżek. Lekarze mają wykonywać ponad 10 tys. zabiegów i 200 tys. świadczeń ambulatoryjnych rocznie, a profesjonalną pomoc i dostęp do najnowocześniejszego sprzętu medycznego uzyska 30 tys. pacjentów. Koncepcja przewiduje budowę około 1,3 tys. miejsc parkingowych i 29 stojaków dla rowerów.
Koszt inwestycji to 700 mln zł, z czego 300 mln zł pochodzi z budżetu państwa. Nowa placówka połączy w jedno dotychczasowe Dolnośląskie Centrum Onkologii, Dolnośląskie Centrum Transplantacji Komórkowych i Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc.
– Jednostki te realizując świadczenia wobec pacjentów korzystają z podobnej ścieżki diagnostycznej i terapeutycznej. Nowy szpital umożliwi optymalne wykorzystanie wspólnego potencjału, co będzie niezwykle korzystne dla naszych pacjentów. Inwestycja zapewni synergię dotychczas realizowanych świadczeń, wyraźnie rozszerzy możliwości diagnostyczno-terapeutyczne, kadrowe, infrastrukturalne i sprzętowe, co nie jest możliwe w obecnej, rozproszonej lokalizacji – tłumaczy dr Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.
Dr Maciejczyk podkreśla, że obecne szpitale działają w starej zabudowie, co uniemożliwia dalszy rozwój.
– Dziś placówki koncentrują się jedynie na części zakresu świadczeń, co nie sprosta wyzwaniom onkologicznym XXI wieku. Nowotwory stają się, poza kardiologią, głównym problemem zdrowotnym społeczeństwa – zauważa dr Maciejczyk
Każdego roku diagnozuje się w Polsce 180 tys. nowych przypadków zachorowania na nowotwory złośliwe. Przewiduje się, że za pięć lat liczba ta wzrośnie do ponad 200 tys. zachorowań.
Obecnie trwają dalsze prace nad projektem nowego szpitala. Jego ostateczny kształt poznamy na początku przyszłego roku, kiedy dopracowana zostanie koncepcja architektoniczna zawierająca między innymi ostateczną koncepcję bryły i jej detali, a także rozwiązania instalacyjne i opis możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii.
