– W utworach wybranych na płytę zauważymy rozwój tego twórcy od wczesnych lat, kiedy pisał jeszcze pod wpływem Antonina Dvořáka po dojrzałe Quartetto inspirowane opowiadaniem „Sonata Kreutzerowska” Lwa Tołstoja – opowiada Ernst Kovacic. Znalazła się tu też Znĕlka na czworo skrzypiec, nigdy nie wydana, dostępna wyłącznie w autografie. – W moim odczuciu to prawdziwy klejnot muzyki romantycznej – wyjaśnia Kovacic. Repertuar pozwolił na wyeksponowanie poziom wrocławskiej orkiestry, zwłaszcza bogatego, romantycznego brzmienia i umiejętnego przekazania wielkich emocji zawartych w muzyce Janáčka.
Andrzej Kosendiak, dyrektor Filharmonii Wrocławskiej nie kryje dumy także z innego powodu. W minionych pięciu latach ukazało się aż 30 płyt sygnowanych logo Narodowego Forum Muzyki, a wiele z nich uzyskało prestiżowe nagrody i zbiera doskonałe recenzje. Album z muzyką Janáčka powinien się spodobać zagranicznym odbiorcom (wcześniej Leopoldinum nagrywało, z wielkim sukcesem, utwory Ernsta Kreneka). To nie jedyna zapowiedź nagraniowa. W lutym orkiestra zarejestruje dla angielskiej wytwórni Toccata Classics Suitę liryczną Albana Berga i będzie to pierwsze nagranie tego utworu (oryginalnie komponowanego na kwartet) w interesującej wersji na orkiestrę smyczkową. Trzy części zinstrumentował sam wiedeński kompozytor, a trzy pozostałe holenderski twórca Theo Verbey. –To Himalaje repertuaru orkiestrowego – podkreśla Ernst Kovacic. – Nagranie może zwrócić uwagę krytyków z całego świata na Orkiestrę Leopoldinum – przekonuje.
