wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 14:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Skuterem przez Wrocław – szlakiem miejskich mostów

Skuter, w dodatku ekologiczny to świetny środek transportu w dużym mieście. Okazuje się również, że idealnie nadaje się do zwiedzania Wrocławia we dwoje albo z paczką znajomych. Dlatego wraz z blinke.city, czyli wypożyczalnią miejskich skuterów postanowiliśmy przygotować cykl przewodników miejskich po ciekawych zakątkach Wrocławia, do których można dojechać na dwóch kółkach. Na pierwszy ogień idą wrocławskie mosty.

Reklama

Wrocław posiada najwięcej mostów w Polsce a w Europie pod tym względem wyprzedza nas tylko kilka miast. To z pewnością nasza wizytówka dzięki której nazywani jesteśmy „Wenecją Północy”. Szacuje się, że tylko mostów jest ok 130. Każdy z nich ma inną, często barwną i ciekawą historię wyróżniając się stylem architektonicznym determinowanym przez czas w którym powstał oraz przez aspekty czysto techniczne. Związane z nimi zdarzenia pozwalają też na poznawanie interesujących faktów o samym mieście.

W tym odcinku przewodnika skoncentrujemy się jedynie na kilku obiektach którym można się dokładnie przyjrzeć przejeżdżając proponowaną trasę na elektrycznych skuterach blinkee.city.  

Szlakiem wrocławskich mostów 

Przejażdżkę zaczynamy od wschodu i jednego z najpiękniejszych wrocławskich przepraw ozdobionej klimatycznymi latarniami.

Most Zwierzyniecki

Przeprawa nad „Starą Odrą” jest kluczową dla mieszkańców Biskupina, Sępolna i Dąbia. Nie zawsze tak jednak wyglądała bowiem w XVII w. był to most drewniany zwany wówczas Szczytnickim lub Ceglanym z racji sąsiadującej z nim cegielni. W 1704 roku Wrocław opanowała epidemia dżumy i to właśnie na tym moście zorganizowano kontrolny punk w którym należało się wylegitymować stosowną przepustką chcąc dostać się na drugą stronę rzeki. Stąd też przeprawę tę później czasami nazywano Mostem Przepustkowym.

Obecny most różni się znacznie od swojego pierwowzoru, wzniesiony został w latach 1895-1897 i obecnie korzystają z niego nie tylko mieszkańcy „Wielkiej Wyspy” – dzięki niemu bez problemu dojedziemy do ZOO, Parku Szczytnickiego, Ogrodu Japońskiego czy też do znanej chyba w całej Polsce Hali Stulecia.

Most ma długość 62 m a szerokość 21,80 m.

Jedziemy teraz w kierunku zachodnim, możemy przejechać przez Rondo Reagana albo bardziej malowniczo, wzdłuż wybrzeża Wyspiańskiego. Tam już z daleka widać kolejny most.

Most Grunwaldzki

Następnym na trasie jest Most Grunwaldzkim, który jest wiszącym o konstrukcji stalowej – na ówczesne czasy było to pionierskie rozwiązanie, jedno z pierwszych w regionie. Stanowi on połączenie centrum miasta z jego wschodnią częścią – każdego dnia przejeżdża po nim kilkadziesiąt tysięcy osób. Po dwóch latach budowy oddany został do użytku w 1910 roku i od samego początku narastały na nim różne historie nie mające do dziś 100% potwierdzenia. Pierwotnie zwany Cesarskim i dlatego na jego otwarciu miał być obecny we własnej osobie cesarz Wilhelm II jednak nie było to raczej zgodne z prawdą, bo ponoć jednak nie zdążył przyjechać. (fot. Wikipedia/Jarek Ciuruś)

Kolejną legendą jest to, że sam projektant, czyli wybitny architekt Richard Plüddemann będąc przekonanym, że most nie wytrzyma eksploatacyjnego obciążenia na dzień przed otwarciem popełnił samobójstwo wieszając się na własnej konstrukcji. Prawdą tu jest, że faktycznie nie doczekał otwarcia swojego dzieła jednak powodem tego była nagła choroba i w konsekwencji śmierć.

II Wojna Światowa była dla Grunwaldzkiego najtrudniejszą próbą. Pod koniec 1945 roku niewiele brakowało, a zostałby on wysadzony przez Niemców. Nieopodal rozpoczęto budowę lotniska polowego i obawiano się, że most będzie przeszkodą dla startujących dużych maszyn. Po licznych uszkodzeniach spowodowanych działaniami wojennymi rozpoczęto gruntowny, skomplikowany technicznie remont mostu i do użytku oddano go ponownie na jesieni 1947 roku.

Długość pomostu mostu wynosi 112,5 m, jego szerokość 18 m

Jedziemy dalej przez estakady, zboczymy nieco z głównej trasy ale dzięki temu zobaczymy przepiękny most, stworzony w całości z kamienia. 

Most Oławski

Znad Odry jedziemy nad Oławę, zwaną przez wrocławian „Oławką”, pomiędzy brzegami której rozpościera się Most Oławski (pierwotnie nazywał się ”św. Maurycego”). Co interesujące jest to jedyny w naszym mieście most w całości zbudowany z kamienia. Ta neobarokowa konstrukcja wzniesiona została w latach 1882 – 83. Trójprzęsłowej przeprawie o długości 74 metrów niewątpliwego uroku dodają balustrady w stylu barokowych tralek.

Zanim dotrzemy na Ostrów Tumski i do zagłębia zabytkowych mostów. Można zajrzeć jeszcze na Most Pokoju, który jest nieco po drodze. Rozpościera się z niego cudowny widok an odrę i nadodrzańskie bulwary.

Most Piaskowy i mosty Młyńskie 

Jesteśmy już w okolicach Ostrowa Tumskiego, wjeżdżamy tam przez soczyście czerwony most Piaskowy. Warto się na chwile przy nim zatrzymać. Dalej między gęstą zabudową widać już mosty Młyńskie, bo to  w zasadzie zespół dwóch mostów nad Kanałem Młyńskim i północną odnogą Odry. Łączą one Wyspę Piasek z placem Bema. Pomiędzy północną i południową częścią przeprawy znajduje się „balkonowy” cypel z tarasem widokowym w kierunku Ostrowa Tumskiego – podczas wycieczki z pewnością warto się tam zatrzymać. Zanim w 1885 roku zbudowano te stalowe konstrukcje z parabolicznych łuków i kratownic systemu Schwedlera na ich miejscu stały konstrukcje drewniane. Przepraw nie ominęły ciężkie wojenne losy – podczas oblężenia miasta w 1945 roku zostały poważnie uszkodzone. Później były poważnie zagrożone podczas powodzi stulecia w 1997 roku. Szalejący, spiętrzony nurt rzeki porywał ze sobą niezliczone przedmioty i potężne pnie drzew, które mogły realnie im zagrozić. W balustradzie południowego mostu wmurowana jest tablica upamiętniająca tę trudną walkę z żywiołem.

Zaraz obok, w kierunku wschodnim znajduje się chyba najpopularniejszy wrocławski most, a na pewno wśród zakochanych.

Most Tumski

Z racji tradycji wieszania na nim kłódek symbolizujących trwałość miłości par nazywany jest powszechnie Mostem Zakochanych. Jest to stalowa konstrukcja zbudowana w 1889 roku łącząca Ostrów Tumski i Wyspę Piasek. Podobnie, jak w przypadku innych wrocławskich mostów, w tym miejscu wcześniej stało kilka konstrukcji drewnianych. Od XII wieku były granicą pomiędzy częścią kościelną a świecką miasta.

Warto zwrócić uwagę również na figury św. Jadwigi i św. Jana Chrzciciela, które wyszły spod dłuta Gustawa Grunenberga i na ciągle sprawne latarnie gazowe niezmiennie obsługiwane ręcznie.

Skuterem na most wjechać jednak nie możemy – polecamy zatem zaparkować pojazd w dozwolonym miejscu nieopodal i zrobić sobie krótki spacer. Nie musicie się obawiać, że w tym czasie ktoś innych go wypożyczy ponieważ w aplikacji w telefonie uruchomić można opcję „postój”.

Jadąc dalej na zachód w kierunku nowych wrocławskich mostów przejedziemy mostem Uniwersyteckim a później mostami Mieszczańskimi. Przy tej drugiej przeprawie warto zjechać z głównej drogi i obejrzeć szczególnie stary most Mieszczański. Ma piękną konstrukcję. Potem mijamy jeszcze most Romana Dmowskiego i przez ulicę Długą i Popowicką docieramy do kolejnego mostu.

Most Milenijny

W odniesieniu do pozostałych przepraw wrocławskich wiekowo i historycznie to „przedszkolak”,  jednak nie ma wątpliwości co do jego rozmachu konstrukcyjnego i funkcjonalności. Do użytku został oddany w 2004 roku, łączy osiedla Popowice i Osobowie i stanowi część obwodnicy śródmiejskiej Wrocławia. Oryginalna konstrukcja wantowa czyli podwieszana, wsparta na dwóch pylonach w kształcie litery „H” robi wrażenie. Cała przeprawa wraz z wiaduktami ma 923, 5 metra co plasuje Milenijnego w czołówce najdłuższych mostów w Polsce.  

Ten etap wycieczki może być doskonała okazją na odpoczynek np. w beach barze poniżej, do którego można dojechać ulicą Wejherowską. Później przed nami najdłuższy odcinek podróży ale i najbardziej zalesiony jedziemy na Rędzin przez Osobowice. Już z daleka widać króla wrocławskich mostów. Bezpośrednio pod przeprawę można dojechać ulicą Piłkarzy.  

Most Rędziński

To prawdziwy rekordzista w Polsce i to w kilku kategoriach:

  • został zawieszony na najwyższym pylonie mającym 122 metry! Dla porównania to wysokość przewyższająca o 8 metrów taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki
  • jest najdłuższym podwieszonym żelbetowym mostem w kraju
  • najdłuższym mostem podwieszonym do jednego pylonu

Jest także rekordzistą światowym! Jego powierzchnia w kategorii mostów żelbetowych jest największa na świecie i wynosi 70 000 m kw!

Rozmach tej konstrukcji jest pod każdym względem imponujący i liczby mówią same za siebie:

  • ma powierzchnię 10 boisk na PGE Stadionie Narodowym
  • na budowie przebywało średnio 300 – 400 robotników
  • pod jego budowę wykupiono blisko 1 000 działek
  • waży ponad 30 000 ton
  • w fundament wlano 1 000 gruszek betonu
  • wraz z estakadami ma 1742 metry

Oprócz całego majestatu i ogromu przede wszystkim stanowi bardzo ważną przeprawę będąc częścią autostrady A8 i tym samym AOW, czyli Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Każdego dnia przejeżdża po nim 25 000 samochodów.

Informacje praktyczne:

  • długość trasy: około 16 km
  • szacunkowy czas podróży z przerwami: 3 h
  • koszt przejazdu: 0,69 zł za minutę, dla studentów 0,58 zł, postój: 0,09 zł. Max 69 zł za dzień, koszty można podzielić na dwie osoby.  
  • WAŻNE! Skuterem musisz wrócić do strefy wyznaczonej do jego zaparkowanie. Poza nią nie można zostawić pojazdu. 

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl