Po przyjeździe na miejsce strażaków okazało się, że do przejścia Świdnickiego dostała się ciepła zielona woda. – Z powodu dużej różnicy temperatur zielona ciecz zaczęła parować stąd dym, a właściwie para. Z zabarwionej na zielono wody korzystają ciepłownicy, którzy sprawdzają w ten sposób szczelność instalacji – wyjaśnia dyżurny oficer straży pożarnej. Dodaje, że ciecz jest bezpieczna dla ludzi.
Potwierdza to Jacek Ławrecki rzecznik Fortum Power and Heat Polska. – Zielona woda w przejściu Świdnickim nie zagraża bezpieczeństwu. Nie oznacza również awarii ciepłowniczej. Chwilę wcześniej nasi pracownicy sprawdzali szczelność nowego ciepłociągu na jednej z okolicznych budów. Po pomyślnych testach zielona woda trafiła do kanalizacji burzowej – wyjaśnia Jacek Ławrecki rzecznik Fortum Power and Heat Polska. Dodaje, że to normalna praktyka, gdyż ciecz w żaden sposób nie jest toksyczna. Najprawdopodobniej pojawienie się zielonej wody to efekt niesprawnej instalacji burzowej w przejściu Świdnickim.