Zakup własnego M jest dla wielu osób największym marzeniem i jedną z najważniejszych chwil w życiu. Jednak niewiele osób stać na to, aby mieszkanie kupić je za własne oszczędności. Zwykle konieczny okazuje się kredyt. Jednak bardzo ważny jest jego rozsądny wybór.
- Należy pamiętać, że w przypadku kredytu hipotecznego wybieramy partnera nawet na 30 lat i warto jest włożyć trochę trudu w znalezienie najlepszego rozwiązania – mówi Kamila Górska, doradca finansowy z Wrocławia. – Do wyboru mamy aż 26 banków i każdy ma kilka ofert, skierowanych do wybranej grupy docelowej. Jedne preferują klientów z umową o pracę i stałymi dochodami, a inne z kolei wolą wolne zawody, bądź klientów z wysokimi zarobkami. Dla każdego inny bank będzie miał optymalną ofertę. To tak, jak z zakupem samochodu - dla jednych najlepsze będzie to małe, ekonomiczne auto, a dla innych duży, rodzinny samochód.
Nie patrz tylko na wysokość raty
Częstym błędem popełnianym przy wyborze oferty jest sugerowanie się jedynie wysokością oprocentowania kredytu.
- Nie zawsze niskie oprocentowanie to tani kredyt – uważa Marek Grobelny z Open Finance – Wrocław. - Często w rankingach ten parametr podawany jest jako główny, a jednak może się to nie przełożyć na realne korzyści dla nas. Niski procent przeważnie wiąże się z wyższymi kosztami okołokredytowymi. Obecnie składa się na nie już nie tylko prowizja i ewentualne ubezpieczenia. Dodatkowo dochodzą jeszcze opłaty za konto, karty debetowe, karty kredytowe. Czyli „gratisy”, które do kredytu na mieszkanie są w pakiecie. Te wszystkie wartości musimy dodać. Do tego uwzględnić wysokość raty wynikającej z samego oprocentowania i dopiero wówczas możemy określić atrakcyjność danego banku.
Czytaj z uwagą OVU i tabelę prowizji i opłat
Warto wziąć również pod uwagę, czy banki wymagają od nas ubezpieczenia na życie lub utratę pracy, co w przypadku klientów prowadzących działalność gospodarczą jest wadą oferty. Istotna jest również prowizja za nadpłatę lub całkowita spłatę kredytu.
- Często występują sytuacje, gdy klienci spodziewają się przypływu większego kapitału w niedalekiej przyszłości, np. spadku, darowizny lub sprzedaży majątku i wiedzą, iż cześć tych pieniędzy zostanie przeznaczona na spłatę kredytu, który teraz potrzebują zaciągnąć – mówi Marek Grobelny. - Wówczas warto wybrać ofertę w której nie trzeba będzie kosztów za wcześniejszą spłatę lub będą one odpowiednio niskie.
- Chyba najistotniejszym czynnikiem w wyborze oferty jest rata, ale jeżeli planujemy wcześniej spłacić kredyt, np. po 10 latach, a nie po 30, istotnym czynnikiem będzie również to, ile kapitału będziemy musieli oddać po tym czasie – uważa Kamila Górska. - Przy tej samej kwocie kredytu może się okazać, że kwota ta może znacznie się różnić w poszczególnych bankach.
Jeżeli w danym banku występuje promocja, warto dokładnie zapoznać się z jej regulaminem. Może się okazać, że dopiero wtedy realnie będziemy w stanie określić, ile rzeczywiście dzięki niej zyskamy.
Jednak to nie tylko my wybieramy najlepszą ofertę. To również bank weryfikuje nas, jako kredytobiorców. Dla niego ważnymi kryteriami są wiek klienta, rodzaj wykonywanej pracy, istniejące zobowiązania, przewidywany wkład własny oraz cel zakupu mieszkania i rodzaj kredytowanej nieruchomości.
Szukaj kredytu w wielu bankach
- Najlepiej złożyć dwa lub trzy wnioski – twierdzi Kamila Górska. - Jeden bank zaakceptuje naszą ofertę, a inny może odmówić, bo np. nie zaakceptuje dewelopera albo źródła dochodu. Może też zaproponować nam mniejszą kwotę kredytu niż jest nam potrzebna. Poza tym mając złożone kilka aplikacji, możemy spróbować negocjować z bankami wysokość marży. Warto spróbować, bo banki walczą o klientów. Tymczasem może to przynieść niemałe oszczędności w budżecie
Poszukując najlepszego kredytu warto również skorzystać z pomocy profesjonalisty. Doradca finansowy jest zwykle na bieżąco z ofertami wszystkich banków i w możliwie najprostszy sposób może przekazać tę wiedzę klientowi. Z pewnością pozwoli to zaoszczędzić dużo czasu.
Katarzyna Kunka
