Tragiczny los psów w Sarajewie wrocławianka poznała podczas wakacji. Setki bezdomnych psów umierają tam na ulicy. Z głodu, z odniesionych ran czy z różnych chorób. Aleksandra postanowiła wrócić do Sarajewa i pomóc zapomnianym czworonogom. Przez kilka tygodni zbierała pieniądze i karmę. W końcu udało się też załatwić wszelkie formalności. Ekipa właśnie dotarła na miejsce. W drodze powrotnej zabiorą ze sobą 10 psów. Wszystko jest załatwiane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zwierzętom zostały wyrobione paszporty. – Mam nadzieję, że wszystko pójdzie z planem i pieski przyjadą do Wrocławia – relacjonuje na Facebooku Aleksandra. Potrzebni są jednak chętni którzy zaopiekują się czworonogami. Mogą to być domy tymczasowe lub stałe. Osoby, które zdecydują się adoptować psiaki z Sarajewa, muszą przygotować się, ze zwierzętom trzeba będzie poświecić dużo cierpliwości, czasu i opieki. A o tragicznym losie czworonogów w Sarajewie czytajcie tutaj.