– Na razie będzie się można napić piw z zaprzyjaźnionych browarów. Nasze piwa będą w grudniu – zapowiada Arletta Ziemian z Browaru Stu Mostów.
– Otwieramy browar aby pokazać proces warzenia pierwszych piw i to czym różni się produkcja rzemieślnicza piwa od przemysłowej – dodaje Grzegorz Ziemian. Właściciele nowego browaru zwracają uwagę, że mija właśnie 10 latach od zamknięcia Browarów Piastowskich – ostatniego wrocławskiego browaru nierestauracyjnego.
Na piwo do dawnego kina
Od 14 listopada otwarty będzie pub. Jakich piw będzie się można tam napić? Serwowane będą piwa m.in. z bawarskiej szkoły piwowarskiej. - Będą klasyczne piwa pszeniczne i ciemne, prawie nieprzejrzyste. Nagradzane na World Beer Cup i oryginalny Grünhopfen Pils - piwo bardzo nietypowe, warzone z zielonych, zebranych kilka tygodni temu szyszek chmielu. Będzie Pale Ale z browaru Camba Bavaria - piwo w kolorze ciemnego złota o intensywnym egzotycznym aromacie i jedno z najlepszych piw na świecie, słynny Pils Schonramer – opowiadają fachowo Arletta i Grzegorz Ziemian.
Oboje są wielkimi fanami piw rzemieślniczych. Na pomysł utworzenia Browaru Stu Mostów wpadli już ponad 2 lata temu. Na jego siedzibę wybrali stary budynek po dawnym kinie „Wodomierz”, który przez Odrę sąsiaduje z zabudowaniami Browarów Piastowskich. Budynek przeszedł gruntowny remont pod okiem architekta. We wrześniu zamontowano sprzęt do warzenia piwa.
Jeszcze zanim browar powstał już stał się miejscem spotkań – np. zjazdu dolnośląskich browarników i byłych pracowników browarów wrocławskich. Albo miejscem spotkań przedstawicieli produktów regionalnych.
Ziemianowie mają nadzieje, że Browar Stu Mostów pomoże nawiązać do dawnych tradycji i przypomnieć, że wiele lat temu Wrocław był piwną potęgą.
Browar znajduje się na ulicy Jana Długosza 2. Otwarcie w piątek 14.11. Pub czynny w godzinach 16.00-24.00.