O późnorenesansowej kamienicy przy ul. Łaciarskiej 11 wiadomo niewiele. Nie zachowały się żadne jej zdjęcia ani dokumenty. Na pewno powstała w XVI wieku w stylu późnorenesansowym. Po wojnie fragmenty zniszczonego doszczętnie budynku trafiły pod budynek Muzeum Architektury we Wrocławiu przy ul. Bernardyńskiej. Stoją tam do dziś. Przez lata jednak porosły je glony, porosty i mocno zmieniły kolor. Od kilku dni znowu wyglądają jak dawniej. Zajęli się nimi konserwatorzy na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej. – Zostały wyczyszczone, odsolone specjalnymi kompresami, uzupełniliśmy największe ubytki i poddaliśmy je zabiegom impregnującym, aby nie wchłaniały wody – mówi Jolanta Marosik, konserwator rzeźb i detali architektonicznych. Teraz znowu są jasne, wyraziste i zachwycają mnogością detali. Na kamiennych elementach kamienicy widać roślinne ornamenty i sylwetki zwierząt, a także motyw putta (nagi, uskrzydlony chłopczyk).