Wybudowany w 1898 r. według projektu Carla Lagera szalet miejski jest dzisiaj kompletnie zrujnowany. Od lat 90. obiekt był nieczynny, z czasem z metalowych części ograbili go złomiarze, a dach się zapadł. O jego odbudowę zabiegał m.in. miejski konserwator zabytków, który ze swojego budżetu dołoży Zarządowi Zieleni Miejskiej do renowacji budynku, która będzie kosztowała 870 tys. zł.
Szalet u zbiegu ulic Kochanowskiego i Różyckiego to jeden z około 20 tego typu zabytkowych obiektów użyteczności publicznej, które ocalały po II wojnie światowej. Na przełomie XIX i XX wieku we Wrocławiu powstało ich kilkadziesiąt, głównie przy traktach spacerowych, pętlach tramwajowych i w parkach. Projektowali je znakomici architekci. Wśród nich był m.in. Karl Klimm, miejski budowniczy, twórca projektów m.in. wieży ciśnień przy ul. Wiśniowej, restauracji w parku Południowym, współautor mostu Zwierzynieckiego oraz dwóch zachowanych do dzisiaj szaletów przy ul. Jedności Narodowej.
- Budynek toalety przy Różyckiego zostanie odbudowany według dawnych historycznych projektów. Tak jak wcześniej będzie miał elementy z piaskowca – mówi Julia Wach z Urzędu Miasta Wrocławia.
Budynek wcześniej nie był podłączony do kanalizacji miejskiej, przyłącze powstanie dopiero przy okazji remontu. Wymaga to jednak przekopu pod torowiskiem linii 9, 17 i 33.
W związku z tym od 18 października od godz. 20 tramwaje 9 i 17 od ul. Sienkiewicza pojadą ul. Piastowską, pl. Grunwaldzki, ul. Skłodowskiej-Curie i Mickiewicza. Szczegóły objazdów TUTAJ
wto