Kocia Piękność Wrocławia 2024 [GŁOSOWANIE ZAKOŃCZONE]

Mruczka

Nasza Mruczka jest właśnie po trzeciej, ale też przed czwarta operacją. Zapewne bardzo cierpi, ale lgnie do mnie z wielką ufnością. Przyszła sobie przed 15 laty i ot tak, bezstresowo wybrała dla siebie dom. Z czasem okazało się, że zaatakował ją nowotwór, z którym wspólnie podjęliśmy walkę. Jak na razie jest remis., chociaż było ciężko , zwłaszcza naszemu kochanemu futrzakowi. Ale damy radę, jestem o tym przekonany. Niech Mruczka będzie przykładem dla innych właścicieli zwierząt, że walczyć warto, że walczyć trzeba. Nasi mali przyjaciele są zawsze wdzięczni i na wiele sposobów nam to okazują.

Głosów: 0

Reklama