TOP 7 największych inwestycji tramwajowych. Niektóre miejsca mogą Cię zaskoczyć
Uruchomienie pierwszej po wojnie linii tramwajowej
22 lipca 1945 roku tramwaj zaczął kursować między zajezdnią Ołbin a pętlą Zoo. Może długość pierwszego odcinka nie była spektakularna, ale pamiętajmy, że Wrocław to była jedna wielka kupa gruzu. To zdjęcie ilustruje, w jakim stanie był tabor. Trzeba było odgruzować torowiska i naprawić trakcję. Bez koparek, dźwigów i wywrotek, jakie znamy z dzisiejszych placów budów.
Do Wrocławia przyjechali tramwajarze głównie z Krakowa. Niemieccy pracownicy zostali ich podwładnymi. Tę inwestycję wybraliśmy do topu, ponieważ była początkiem. Linia była sukcesywnie wydłużana, przybywało kolejnych. Poza tym, komunikacja tramwajowa nie miała praktycznie alternatywy. Autobusy wówczas oczywiście istniały, ale nie był to wtedy jeszcze wydolny środek transportu. Rower był luksusem. Napływający mieszkańcy, jak i Ci, którzy jeszcze tu byli, mogli chodzić pieszo, albo jeździć tramwajami.