Tomasz Chołast – pomysłodawca i współzałożyciel serwisu zrzutka.pl, drugiego co do wielkości serwisu crowdfundingowego w Polsce. To seryjny startupowiec, człowiek orkiestra, który kreatywność ma wpisaną w DNA.
Ma 20-letnie doświadczenie w zarządzaniu, e-commerce, marketingu oraz fintech. Z powodzeniem budował firmy od podstaw, wprowadzając je na zagraniczne rynki.
Radny Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek. Zaangażowany w projekty społeczne i działalność organizacji pozarządowych.
Założył agencję e-marketingową Rocket Media oraz agencję interaktywną Joy Intermedia. Jako seryjny startupowiec ma na koncie: Sendo – narzędzie do e-mail marketingu, DartTrax – system reklam na Facebooku, SmartFood – pierwszą w Polsce aplikację t-commerce, hotspot.info.pl – wyszukiwarkę hotspotów, sklep internetowy Opaska.pl.
Prywatnie mąż Marii (wszyscy mówią Mańka) i tata 3-letniej Hani oraz 12-letniego Henia. W rodzinie jest także Holka, 3-letnia suczka Border Collie.
Zawodowo wiele bym nie osiągnął, gdyby nie żona i dzieci. Sprawiają, że mam dla kogo się starać.
Co daje dyplom uczelni?
Urodził się w 1984 i z dwoma starszymi braćmi wychowywał na Nadodrzu – osiedlu, które, jak mówi, ukształtowało jego charakter. Wspomina wojny między podwórkami i mówi, że od dzieciństwa nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Maturę napisał w renomowanej wrocławskiej czternastce. Studiował na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Studiów nie skończył, bo prowadził już swój biznes i nie widział w tym większego sensu. Braku dyplomu uczelni wyższej żałuje z jednego powodu - gdy pracował na etacie w korporacji zamiast 26 miał 21 dni urlopu. - Niby niewiele, ale to tydzień wakacji, który warto mieć - dodaje.
W latach 2005–2010 nie było we Wrocławiu studenta czy licealisty, który nie bawiłby się na współorganizowanych przez niego imprezach, a jeśli się nie bawił, to dlatego, że nie chciał, ale na pewno je znał!
Tomasz Chołast
Startupowiec, radny i tata. Kreatywność ma wpisaną w DNA
– Jeden bilet i mapka z adresami klubów i tak bawiło się 15 tysięcy osób – wylicza. A na pytanie, czy lubi imprezować odpowiada krótko: – Jakbym był typem rozrywkowym, to bym tego nie robił, bo skupiałbym się na imprezach, a dla mnie to była praca.
Zrzutka.pl z Wrocławia podbija Europę
Pomysł na zrzutkę.pl, platformę crowdfundingową, na której można zbierać pieniądze na różne cele narodził się w 2011 r. Spółka ruszyła rok później. Od tamtej pory organizatorzy zbiórek na platformie zebrali łącznie ponad miliard złotych. Tomasz Chołast prowadzi firmę ze wspólnikami: Michałem Starzyńskim i Krzysztofem Ilnickim.
– Zrzutka.pl jest sposobem na zbieranie pieniędzy od wielu osób – mówi krótko i tłumaczy jak to działa: – Możemy przekazać datek Blikiem, Apple Pay, Google Pay, kartami płatniczymi czy przelewami online. I co ważne, środki można natychmiast wypłacić z bankomatu. I to nic nie kosztuje, bo nie ma prowizji. Na tym polega nasz pomysł.
A jak na tym zarabia firma? - My żyjemy z tipów, czyli napiwków. Jeżeli ktoś wpłaca, to może, ale nie musi, nam coś przekazać - wyjaśnia.
Nie zgadzaj się na bariery
Jak widzi swoją przyszłość? Jest pewien, że nadal będzie chciało mu się podróżować. A ze względu na córkę, która wtedy będzie miała 13 lat, chciałby móc wpływać na jej edukację. Dalej widzi się blisko NGO-sów, którym chce pomagać i zbierać pieniądze na to co robią.
A co ze Zrzutką? Albo ją sprzedadzą albo mocno będą obecni w wielu krajach. Chciałby, by były to Włochy i Portugalia, bo są mu szczególnie bliskie. Ale docenia Wrocław. – To moje rodzinne miasto, lubię tu wracać, dobrze się w nim czuję.
Być kreatywnym dla mnie oznacza być pomysłowym. To szukanie nowych rozwiązań. Trzeba dostrzec problem, zrozumieć go, no i próbować rozwiązać. Ważna jest potrzeba zmiany, bo kreatywność jest wtedy, gdy ma nastąpić coś nowego, a to oznacza rozwój. Ale kreatywność łatwo ograniczyć, mówiąc komuś: tak, tego nie rób, więc jak ktoś stawia ci barierę, to się na to nie zgadzaj.
Wiele oferuje: jest bezpieczne, różnorodne i nie można się tu nudzić. Mam swoją ulubioną kawiarnię, piękny Rynek, a korki… Nie ma co narzekać, polecam Dżakartę, tam można przekonać się, czym są korki.