Zawartość artykułu
Projekt Grow Green to przedsięwzięcie realizowane w ramach programu Horyzont2020 w sześciu europejskich miastach. Projekt ma pomóc przystosowywać miasta do zmieniającego się klimatu poprzez wprowadzenie „błękitno-zielonych” rozwiązań w miejscach, gdzie zieleni brakuje.
We Wrocławiu w ramach Grow Green udało się zagospodarować siedem obszarów na Ołbinie, a także wprowadzić zieleń na ul. Daszyńskiego. W tej chwili prace są już na finiszu, powoli rozpoczęły się odbiory inwestycji.
Pełne efekty nasadzeń i wszystkich prac zobaczymy już wiosną. Nie jest to koniec projektu GrowGreen. Od przyszłego roku zacznie się kolejny etap czyli monitoring. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego będą sprawdzali wpływ zielonych rozwiązań na lokalny klimat.
Projekty „szyte na miarę”
– Na każdym z tych obszarów staraliśmy się stosować rozwiązania „szyte na miarę” dla danego wnętrza, które będzie spełniało założenia naukowe projektu ale i potrzeby mieszkańców. Dlatego, zanim podjęliśmy decyzje projektowe, zorganizowaliśmy szereg spotkań i warsztatów z mieszkańcami. Pytaliśmy, jak wyobrażają sobie zagospodarowanie wnętrz podwórzowych, jak chcą korzystać i spędzać wolny czas, co jest w ich małej społeczności potrzebne. W ten sposób na niektórych podwórkach powstały ogrody społeczne z kwiatami i ziołami, którymi będą mogli się zajmować mieszkańcy, gdzie indziej place zabaw, miejsca do wyprowadzania psów czy też domki dla zapylaczy – wylicza Małgorzata Bartyna-Zielińska, koordynator projektu Grow Green z UM Wrocławia.
Na podwórkach objętych pracami powstały zielone wiaty rowerowe i osłony śmietnikowe. Je również pokryje zieleń w postaci bylin i pnączy.
Ważnym elementem projektu jest zagospodarowanie wód opadowych, dlatego np. powstały ogrody deszczowe i muldy chłonne, które mają za zadanie zatrzymać wodę w terenie i opóźnić jej odpływ. Betonowe albo błotniste, ubite drogi wewnętrzne zastąpiła przepuszczalna nawierzchnia z kostki bądź teokraty z trawą. W trakcie inwestycji starano się wykorzystywać materiały naturalne: drewno, kamień – tam gdzie to było możliwe, z odzysku.
Zielone enklawy na szarej ulicy
W ramach działań projektowych zmieniła się też ulica Daszyńskiego.
Tam, gdzie to było możliwe, część chodnika zastąpiona została zielonymi oazami z nasadzeniami drzew i krzewów, powstały parklety. Co to takiego? To elementy małej architektury, które ustawia się w lokalizacjach zdominowanych przez samochody, aby przestrzeń ta była bardziej przyjazna dla mieszkańców. Przy ich budowie wykorzystuje się drewno, często też posiadają elementy zielone np. donice z kwiatami lub niewielkimi krzewami.
- Te na Daszyńskiego powstały przy skrzyżowaniu z ul. Żeromskiego. Zbudowaliśmy je z dobrych, impregnowanych belek sosnowych, wodoodpornej sklejki i świerku syberyjskiego. To takie zielone enklawy wśród kamienic. Można będzie tu usiąść, odpocząć, spotkać się ze znajomymi – opowiada Rafał Pyster, który pracował przy parkletach.
Prace w ramach projektu wykonywały firmy Form.ica z O`Canis Polska w konsorcjum oraz Spes City. Jest szansa, że wrocławskie rozwiązania staną się inspiracją dla innych europejskich miast, bo jednym z celów projektu było również wypracowanie wzorców dla takich inwestycji i systemów mikrozieleni, które pomogą w walce ze zmianami klimatu w miastach.
Czytaj więcej: Grow Green wszystko o projekcie
Galeria
Kliknij na zdjęcie aby powiększyć