Superwidowisko dla tysięcy widzów
Przygotowania do Hiszpańskiej nocy z Carmen – Zarzuela Show zaczęły się trzy lata temu, kiedy Wrocław wygrał tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. – Była szalona radość, entuzjazm i informacja, że drugą ESK 2016 będzie hiszpańskie San Sebastian, co nasunęło mi pewien pomysł – przyznaje Ewa Michnik.
Dyrektor Opery Wrocławskiej i kurator ESK 2016 ds. opery chciała stworzyć wielkie stadionowe widowisko, na które przyjdą nie tylko fani opery, ale także ci, którzy raczej nie mają szansy przyjść na spektakl, albo do tej pory nie zdążyli poznać żadnej opery. – Zadałam sobie pytanie, jaka opera hiszpańskiego kompozytora może zgromadzić 20 albo 30 tysięcy widzów, ale po dłuższych poszukiwaniach doszłam do wniosku, że trudno taką znaleźć – opowiada Ewa Michnik. Rozwiązaniem okazała się nie opera, ale zarzuela.
Czym jest zarzuela?
Zarzas to miejsce zarośnięte jeżynami, a takie kwitły latem wokół słynnego madryckiego pałacu Zarzuela, jednej z siedzib hiszpańskiego króla. Właśnie w tym miejscu władca urządzał fiesty, w których udział brała miejscowa ludność. Tańczono, śpiewano, recytowano, opowiadano dowcipy, ale też przynoszono własne potrawy. Z czasem wydarzenie zaczęto nazywać zarzuelą, a kompozytorzy hiszpańscy, specjalnie na tę okazję, pisali swoje utwory. Zafascynowana zarzuelą Ewa Michnik pojechała do teatru w Madrycie specjalizującego się w tym gatunku, obejrzała dziesiątki zarzueli, przeczytała partytury, wysłuchała nagrań utworów od XVIII-XX wieku. I doszła do wniosku, że trudno będzie hiszpański spektakl przenieść do Wrocławia w skali 1:1. – To niewykonalne, bo w zarzuelach, poza piękną muzyką, ważny jest koloryt lokalny, rodzaj dowcipu zrozumiały dla tamtejszej publiczności, a u nas zupełnie nieczytelny – wyjaśnia Ewa Michnik. Ostatecznie dyrektor Opery Wrocławskiej zdecydowała, że na Stadionie Wrocław pokazać jedynie najpiękniejsze fragmenty z kilku hiszpańskich zarzuel – porywające chóry, barwne sceny baletowe do muzyki skomponowanej przez m.in. Federica Morenę Torrobę czy urodzonego w San Sebastian Pablo Sorozábala.
Mazurka de las sombrillas z zarzueli „Luisa Fernanda” Federica Moreno Torroby zabrzmi podczas koncertu
Carmen na Stadionie Wrocław
Wszystkie te utwory (w wykonaniu solistów, orkiestry, chóru i baletu) zostaną przedstawione podczas superwidowiska w konkretnym momencie, czyli podczas II aktu opery „Carmen”. W czerwcu publiczność obejrzy nieco skróconą wersję opery Bizeta, za to wzbogaconą o zarzuele. – Akcja „Carmen” rozgrywa się w hiszpańskim mieście Sewilla, a dobrym zbiegiem okoliczności w II akcie opery w oberży odbywa się zabawa i będzie to odpowiedni moment w partyturz,e by wprowadzić fragmenty kilkuzarzuel wykonywanych przez solistów śpiewaków, chóry, zespoły baletowe i orkiestrę – dodaje Ewa Michnik.
Kate Aldrich zaśpiewa partię Carmen na Stadionie Wrocław 18 czerwca
Zaśpiewają gwiazdy
Kierownikiem artystycznym spektaklu jest dyrygent Opery Wrocławskiej Tomasz Szreder, który w Operze Wrocławskiej przygotował cieszący się od paru lat ogromną popularnością i świetnymi recenzjami spektakl „Carmen”. W partii Carmen posłuchamy gwiazdy amerykańskich teatrów, w tym Metropolitan Opera Nowy Jork – mezzosopranu Kate Aldrich, o której czasopisma muzyczne piszą jako o najlepszej Carmen ostatniej dekady. Jako Don Jose zaprezentuje się Arnold Rutkowski, Escamillo – Tomasz Rak. Obok nich w obsadzie śpiewacy z Opery Wrocławskiej, którzy od miesięcy przygotowują się także do zaśpiewania arii z zarzuel, orkiestra i balet operowy. Oprócz solistów piękne hiszpańskie melodie wykonają też chóry i zatańczą zespoły wyłonione w specjalnych eliminacjach.
Pierwszy taniec z opery „La vida breve” Manuela de Falli zatańczy na stadionie balet
Zainteresowanie widowiskiem było tak wielkie, że do pierwszego przesłuchania zgłosiło się 1500 osób, potem wybrano 700, a w ostatnim etapie pozostało 300 osób. To śpiewacy wrocławskich chórów akademickich, ale też chórów z Legnicy, Milicza, Kudowy-Zdroju, Polanicy-Zdroju, Oławy, Oleśnicy i tancerze z Madrytu oraz z Wrocławia, w tym specjaliści od flamenco. – Przez ostatnie miesiące artyści uczyli się nie tylko śpiewu i tańca pod okiem hiszpańskich wykładowców, ale także nauki gry na kastanietach – zwraca uwagę Ewa Michnik.
Tańczące konie
Oprócz śpiewaków, chórzystów, tancerzy i muzyków, na Stadionie Wrocław zatańczą konie andaluzyjskie z Akademii Sztuki Jeździeckiej Karoliny Wajdy oraz konie wrocławskiej straży miejskiej. Czeka nas bardzo piękne widowisko – nie ma wątpliwości dyrektor Opery Wrocławskiej.
W spektaklu zatańczą konie z Akademii Sztuki Jeździeckiej Karoliny Wajdy i konie wrocławskiej straży miejskiej
Bezpłatne wejściówki dla wykluczonych
Za reżyserię „Carmen” Bizeta odpowiada Waldemar Zawodziński, zaś za sekwencję z melodiami z zarzueli Hiszpan Ignacio García. Premiera i równocześnie jedyny spektakl dla publiczności odbędzie się 18 czerwca, ale dwa dni wcześniej, 16 czerwca, specjalna otwarta próba generalna, w której można uczestniczyć, posiadając specjalne, bezpłatne wejściówki. W ten sposób spektakl mogą obejrzeć także pensjonariusze domów opieki społecznej, dzieci z domów dziecka, zakładów poprawczych itp., czyli publiczność, która nie ma zbyt wielu okazji, by przyjść na spektakl operowy.
Zarzuele, których nie zapomnimy
Na razie zainteresowanie obydwoma koncertami jest ogromne. – Prace postępują w imponującym tempie, a kontakty z Hiszpanami, którzy współpracują z zespołami, są świetne – przyznaje Ewa Michnik i dodaje, że najbardziej cieszy ją nie tylko sukces frekwencyjny, ale i aspekt edukacyjny. – Polacy poznają piękne melodie z zarzuel, a chóry i tancerze już teraz włączyli te hiszpańskie pieśni i tańce do swojego repertuaru – cieszy się dyrektor Opery Wrocławskiej.
Superwidowisko „Hiszpańska noc z Carmen – Zarzuela Show” na Stadionie Wrocław potrwa ok. 2,5 godziny bez przerwy. Dobrze mieć ze sobą ciepłe ubranie, gdyby pogoda nie dopisała.

Hiszpańska noc z Carmen – zarzuela show
Opera / Spektakl / ESK / OperaStadion Wrocław