Kle Mens (Klementyna Stępniewska) maluje kobiety – święte, mistyczki, męczennice. To niezwykle kunsztowne, pełne szczegółów autoportrety. Jej postaci są jednak nagie – Kummernis, kobieta z brodą, św. Agata z odciętą piersią, czy św. Katarzyna z Sieny budzą niepokój. Ich nagość jest mistyczna, ale niezgodna z oficjalną ikonografią. Kle Mens obnażając święte zdejmuje z nagości tabu.
„Nowa droga artystki wydaje się być niezmiernie obiecująca. Odwołując się do wielu wątków historii malarstwa, opowiada jednocześnie historię osobistą. Czyni to w sposób na tyle uniwersalny, że elementy autobiograficzne, choć istotne, nie stają się nadrzędne wobec całości. Medytacyjność tych obrazów, ich zatrzymany ruch, perfekcja przedstawienia pokazują także realność mitu o malarstwie jako medium ciągle żywym, świeżym, zaskakującym swoimi bezustannie na nowo odkrywanymi możliwościami” – pisze o jej malarstwie Wojciech Kozłowski, dyrektor BWA w Zielonej Górze.
Kle Mens została wyróżniona nagrodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 15 tys. zł.
Nagrodę Prezydenta Miasta Wrocławia dostała Celina Kanunnikava (10 tys. zł), artystka, która swoje życie dzieli między Poznań a Mińsk. Jej malarstwo wpisuje się w nurt sztuki krytycznej i zaangażowanej, która w żadnym stopniu nie staje się tubą propagandową jedynej, słusznej opcji. Artystka maluje monumentalną, reżimową architekturę z jej czernią, sztucznymi granitami dodającym splendoru i powagi opresyjnej władzy. Totalne reżimy lubują się w takiej architekturze. To manifestacja władzy nie tylko Łukaszenki, czy Putina, ale każdego totalitarnego władyki. Olbrzymie gmachy urzędów, ministerstw budzą grozę i strach. Są manifestacją władzy i aparatu kontroli. Artystkę interesuje zależność między władzą a obywatelem, jednostką a reżimem.
Anna Sudoł została wyróżniona nagrodą Dyrektora BWA Wrocław (5 tys. zł). Jej prace to żartobliwe rysunki komentujące rzeczywistość, sytuację absolwentów uczelni artystycznych. Wiele w nich nawiązań do komiksu „Życie Codzienne” Sasnala, stylu Doroty Masłowskiej
„Przecież każdy adept sztuk pięknych obecnie wie, że [...] wszystkie nagrody są dla młodych, a kuratorzy niedługo staną się head-hunterami buszującymi po przedszkolach, bo licealiści i studenci to już za starzy i ubetonowani na odkrywanie – pisze Sudoł w swojej powieści. Między innymi z tego powodu jej prace doskonale wpisują się w temat tegorocznego Konkursu Gepperta” – pisze Marcin Krasny, kurator i krytyk sztuki.
Nagroda Rektora Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu (5 tys. zł) trafiła do Edmunda Okstoma.
„Walorowe, czarno-białe obrazy z lekkim dodatkiem błękitów ujawniają delikatne związki z surrealizmem czy sztuką symboliczną. Dominuje w nich jakiś rodzaj niepokoju i atmosfera napięcia, choć obrazy są statyczne, zawieszone w specyficznym bezruchu. W powietrzu wisi zbrodnia i choć jej nie widać, to tak jak w dobrym horrorze czujemy, że za chwilę się wydarzy. Jego obrazy są niczym stopklatki z filmów, w których właśnie zaczyna się akcja i „krwawa jatka” jest tuż, tuż.” – tak pisze o jego malarstwie Jan Gryka, artysta i kurator.
Pozostali laureaci 12. Konkursu Gepperta to Karolina Jabłońska (Nagroda Dolnośląskiego Klubu Kapitału), Justyna Mędrala (Nagroda Fundacji Absolwent), Daniel Cybulski (Nagroda Cloos-Polska Sp. Z o.o.), Olga Dziubak (Nagroda Zachodniej Izby Gospodarczej), Agata Szymanek (Nagroda Anonimowego Fundatora).
Prace laureatów i artystów nominowanych w 12. Konkursie Gepperta oglądać można w BWA Galeria Awangarda do 11 grudnia.
W tym roku młodzi artyści, biorący udział w 12. edycji Konkursu Gepperta, zastanawiali się nad rolą malarza we współczesnym świecie, jego pracą, poszukiwaniami twórczymi i rozwojem osobistym.

A Ty co zrobisz dla malarstwa? 12. Konkurs Gepperta
Wernisaż / ESK BWA Galeria Awangarda
Galeria
Kliknij na zdjęcie aby powiększyć