Sygnalizacje świetlne w mieście tamują i hamują ruch utrudniając przejazd samochodom, autobusom, tramwajom i pieszym. Urzędnicy zbyt chętnie je wykorzystują a one powinny być stosowane niczym antybiotyki-jak najrzadziej jak inne metody nie są skuteczne. W wielu miejscach można z nich zrezygnować nie pogarszając bezpieczeństwa:
1.Tarnogajska-na wysokości nr 51
2.Piłsudskiego/Gwarna- przejeżdża tylko jedna linia tramwajowa a 500 m dalej przy ulicy Piłsudskiego/Komandorskiej, mimo, że jeździ tamtędy aż 6 linii nie ma sygnalizacji przez przejście dla pieszych
3.Małachowskiego/Dąbrowskiego – analogiczna sytuacja jak z Piłsudskiego-Komandorską-samochody chcące skręcić w lewo muszą przepuścić tramwaje
4.Likwidacja świateł dla samochodów i tramwajów przed przystankiem Górnickiego,Piastowska(wzdłuż Sienkiewicza) i Prądzyńskiego-najlepiej z postawieniem przystanków wiedeńskich by zapewnić pieszym bezpieczeństwo. Na przystanku Daszyńskiego mimo, że sygnalizacja jest za skrzyżowaniem nie postawiono dodatkowej przed przystankiem.
5.Komandorska/Nasypowa- najlepiej wraz z budową wyniesionego skrzyżowania w celu uspokojenia ruchu.
6.Świdnicka/Bożego Ciała- wraz z budową wyniesionego przejścia dla pieszych- takie rozwiązanie zastosowano 100 m dalej przy placu Teatralnym.
7.Curie-Skłodowskiej/Nauczycielska likwidując lewoskręt do Pasażu Grunwaldzkiego-kierowcy mogą objechać Rondo Reagana.
8.Rejtana/Kołłątaja-przejście wstrzymuje tramwaje a większość ruchu generuje dworzec kolejowy-piesi mogą skorzystać z sygnalizacji Piłsudskiego/Kołłątaja a kolejna jest 100 m dalej przy ul. Kościuszki