Tadeusz Różewicz, wybitny poeta i dramaturg zmarł w czwartek, 24 kwietnia, we Wrocławiu. W październiku skończyłby 93 lata.
W poniedziałek, 28 kwietnia, w kaplicy cmentarnej przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu w godzinach od 9.00 do 11.00 odbędzie się pożegnanie Tadeusza Różewicza.O godz. 10.00 zostanie tam także odprawiona msza żałobna.
O uroczystościach można przeczytać TUTAJW Starym Ratuszu przez kilka dni wyłożona była księga kondolencyjna.
W czwartek, 27 kwietnia, flagi przed wrocławskim ratuszem opuszczono do połowy masztu.
Tadeusz Różewicz urodził się 9 października 1921 roku w Radomsku. Gdy wybuchła wojna, 18-letni Różewicz wstąpił do Armii Krajowej (miał pseudonim "Satyr"), ponad rok walczył w partyzantce na terenie powiatów radomszczańskiego, opoczyńskiego i częstochowskiego. Po wojnie zdał maturę i zaczął studia na Wydziale Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Poeta mieszkał we Wrocławiu
W 1947 r. został opublikowany tom "Niepokój", uważany za poetycki debiut Różewicza, a w drugiej połowie lat 70. łączny nakład jego książek wydanych w kraju przekroczył milion egzemplarzy. Za granicą ukazało się, w przekładach na wszystkie ważniejsze języki świata, około 60 wyborów jego liryki. Tadeusza Różewicza wymieniano jako kandydata do literackiej Nagrody Nobla.
Od 1968 roku artysta mieszkał we Wrocławiu, gdzie publikował głównie na łamach "Twórczości", "Odry" i "Dialogu". W latach 90. ogłosił dramat "Kartoteka rozrzucona", dwa nowe zbiory wierszy "Płaskorzeźba" i "Recycling. zawsze fragment", "Historię pięciu wierszy", "Nożyk profesora", "Matka odchodzi", "szara strefa" i "Wyjście". W roku 1994 został Honorowym Obywatelem Wrocławia.
Pierwszy laureat Silesiusa
W 2008 toku Tadeusz Różewicz został pierwszym laureatem Nagrody Poetyckiej Silesius za całokształt twórczości. W roku poprzedzającym nagrodę wydał we wrocławskim Biurze Literackim zbiór wierszy "nauka chodzenia". Dwujęzyczny, polsko-niemiecki tom jest owocem współpracy z grafikiem Eugeniuszem Getem-Stankiewiczem. To autorski wybór 18 wierszy. Są wśród nich wiersze znane jak "szara strefa", "Tempus fugit (opowiadanie)", "opowieść o starych kobietach" czy tytułowa "nauka chodzenia". Rysunki Geta - geometryczne czarno-białe i popielate bryły - kojarzą się z poezją Różewicza: oszczędną w formie, bogatą w znaczenia.
- To była szybka decyzja – uzasadniał wówczas werdykt jury prof. Jacek Łukasiewicz. - To najwybitniejszy polski poeta, a jego twórczość wywarła i ciągle wywiera wielki wpływ na współczesną poezję.
Tadeusza Różewicza wspominają wrocławianie - jego znajomi i współpracownicy
Światu dał swoją poezję, a mnie przyjaźń. Dutkiewicz o Różewiczu
Poeta bez Nobla
Wiele razy jego nazwisko było wymieniane przed ogłoszeniem kolejnego laureata literackiej Nagrody Nobla. Na giełdzie nazwisk stało wysoko, ale szwedzcy akademicy nic sobie z tego nie robili. Krytycy literaccy mówili, że Różewicz miał pecha, bo pisał w tym samym czasie co inni wybitni poeci Czesław Miłosz i Wisława Szymborska. Trzy lata temu pojawiła się strona w internecie i profil na Facebooku, gdzie można było poprzeć pomysł przyznania Nagrody Nobla wybitnemu polskiemu poecie i dramaturgowi Tadeuszowi Różewiczowi. Akcję z okazji 90. urodzin poety uruchomił dr Przemysław Dakowicz z Katedry Literatury i Tradycji Romantyzmu Uniwersytetu Łódzkiego. Opublikował list otwarty w sprawie przyznania Nagrody Nobla Tadeuszowi Różewiczowi. Piszał: „Polskie kręgi opiniotwórcze powinny dołożyć wszelkich starań, by po raz kolejny, tym razem skuteczniej niż w minionych dekadach, uświadomić Komitetowi Noblowskiemu znaczenie i rangę Różewiczowskiego dzieła”. - Zasady przyznawania Nagrody Nobla są jasne i moim zdanie bardzo zobiektywizowane. Kandydatów nominuje 18 szwedzkich akademików, a nad ostatecznym wyborem pracuje Komitet Noblowski. Decyduje suma ich gustów i przekonań literackich – tłumaczył wówczas prof. Stanisław Bereś z Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. – Nie możemy obrażać się na szwedzkich akademików za ich wybory. W ten sposób okazujemy tylko nasze kompleksy i polską megalomanię. Nie wszyscy świetni polscy pisarze muszą być Noblistami.
Poeta po końcu świata - z Tadeuszem Różewiczem rozmawiają Joanna Kiernicka i prof. Stanisław Bereś
Czas na mnie - Tadeusz Różewicz pisał o śmierci
Tadeusz Różewicz
***
Czas na mnie
czas nagli
co ze sobą zabrać
na tamten brzeg
nic
więc to już
wszystko
mamo
tak synku
to już wszystko
a więc to tylko tyle
tylko tyle
więc to jest całe życie
tak całe życie
Wiersz dedykowany Konstantemu Puzynie
Wrota śmierci
Pamięci Henryka Bereski
kiedy zaczynałem pisać ten wiersz
jeszcze \"wszyscy\" żyli
potem zaczęli odchodzić
najtrudniejsze zadanie w życiu
przejść przez wrota śmierci
bez pomocy (boga) Anioła
wierzący przechodzi
przez wrota śmierci
z zamkniętymi oczami
z uśmiechem na ustach
ja
jeszcze idę
mam za sobą drogę
która wydłuża się
z godziny na godzinę
z dnia na dzień
przed sobą mam drogę
coraz krótszą
Wrota śmierci \"Cały dowcip\"
polega na tym że tych wrót nie ma
są szeroko otwarte dla wszystkich
ale są tak ciasne
że człowiek przeciska się
przez nie w pocie czoła
w krwawym trudzie
skamląc i piszcząc
szczęśliwi przechodzą
wrota śmierci we śnie
2005