Do dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek zostało niewiele czasu. To ostatnia szansa dla właścicieli i opiekunów grobów na cmentarzach komunalnych, które zostały opłacone ponad 20 lat temu, aby zapłacić za mogiłę na kolejne 20 lub 10 lat.
Zarząd Cmentarzy Komunalnych na takich grobach przykleja kartki z ostrzeżeniem o przeznaczeniu mogiły do likwidacji, co ma przypomnieć o przedłużeniu dzierżawy. Zrywanie kartek nic nie daje, bo informacje te są wprowadzone do komputera.
– Akcje przyklejania kartek i likwidacji nieopłaconych grobow zaczęły przynosić efekt, bo w tym roku sytuacja wygląda lepiej i więcej zaległych opłat wpływa – podkreśla Zofia Kluszycka, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych we Wrocławiu. W ubiegłym roku w październiku nieopłaconych grobów na cmentarzach komunalnych było 17 tys.
– Dajemy spóźnialskim na zapłacenie aż nadto czasu, bo zwykle jest to dodatkowe pięć lat – dodaje Zofia Kluszycka.
Jak zapowiada, spóźnialscy mają czas do listopada – potem, pracownicy ZCK po kolei będą likwidować na cmentarzach kwatery z grobami, których termin płatności minął 5 lat temu. – Miejsc na cmentarzach, zwłaszcza na tradycyjne pochówki, brakuje, a chętnych na miejsca, zwłaszcza na takich cmentarzach jak Osobowicki czy Grabiszyński, jest bardzo wielu, więc nie będziemy dłużej czekać – podkreśla szefowa ZCK.
Ma nadzieję, że spóźnialscy lub opieszali się opamiętają. – W ubiegłym roku apele w mediach i informacje na cmentarzach odniosły skutek, bo po dniu Wszystkich Świętych i dniu Zadusznym zaczęli zgłaszać się do biura ZCK ludzie, aby zapłacić za mogiłę. Ci, którzy tego nie zrobili, a po czasie zorientowali się, że nie ma grobu na cmentarzu, mają do nas pretensje, często awanturują się. Chcielibyśmy tego uniknąć – kończy Zofia Kluszycka. Dodaje, że Wrocław wcale nie ma najwyższych opłat za miejsce na cmentarzu. W Łodzi kosztuje to ponad 1000 zł (na 20 lat), a we Wrocławiu - 650 zł.
Opłatę za grób można wnieść także na 10 lat. Opłata za 20 lat wynosi 650 zł.