W Yammi – serwują przede wszystkim różnorodne wrapy, ale i sałatki – od klasycznej greckiej po Caesara. Zjeść je można we Wrocławiu: w Rynku (cały tydzień od 11.00) albo w Pasażu Niepolda (od 10.00, w soboty i niedziele od 12.00), oczekując na danie jedynie kilka minut. Do wyboru jest prawie 20 różnych wrapów w cenie od 8,90 zł do 16,90 (za porcję XXL).
– Wrap to tortilla wypełniona farszem, w jego składzie są np.: świeżo grillowany kurczak, gorący ser camembert, tuńczyk lub w bardziej sycącej wersji – wołowina w sosie warzywnym z ryżem. Uzupełnieniem są świeże i pieczone na ruszcie warzywa oraz lekkie sosy, które przyrządzamy sami. Szczególną wagę przykładamy do świeżości serwowanego mięsa, marynowanego według naszych autorskich receptur, a grillowanie odbywa dopiero po zamówieniu przez klienta potrawy. Wszystko na widoku – my nie mamy niczego do ukrycia! – mówi Piotr Sokolski, współwłaściciel Yammi Wraps.
Tradycyjne wrapy to 270-450 kalorii (zależnie od farszu), mają sporo białka i błonnika. Jest okazja, żeby je przetestować w zamian za talony, jakie Czytelnikom naszego portalu zaoferowała Yammi. Rozlosujemy je (10 sztuk) wśród tych osób, które przyślą do poniedziałku – 7 czerwca – do godz. 16.00 poprawną odpowiedź na pytanie:
Co wchodzi w skład wrapa Dijon, serwowanego w Yammi?
O odbiorze nagrody poinformujemy e-mailowo.