Wrocław ma takie miejsce, w którym w najbliższych dniach spotkają się chrześcijanie i żydzi. Pierwsi będą świętować Wielkanoc, drudzy Paschę. W Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, w odległości 300 metrów od siebie znajdują się kościoły prawosławny, ewangelicki, katolicki i synagoga.
Tegoroczne święta Wielkanocne będą wspólne obchodzić chrześcijanie Wschodu i Zachodu. Wszystko za sprawą kalendarzy – juliańskiego i gregoriańskiego. Wielkanoc to tzw. święto ruchome i przypada w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca. A w Cerkwi prawosławnej dodatkowo po zakończeniu żydowskiej Paschy. Dlatego tylko w niektórych latach jest w tym samym terminie u katolików i prawosławnych. Najbliższa taka okazja będzie w 2017 r.
W Wielki Piątek, podobnie jak w Kościele katolickim – w cerkwiach nie odprawia się liturgii. W tym dniu wierni zachowują post. Wieczorem odprawiane są nieszpory poświęcone śmierci Jezusa na krzyżu. Główne uroczystości związane ze świętem Wielkiej Nocy rozpoczną się w niedzielę rano. Wierni spotkają się w świątyniach na jutrzni paschalnej.
– Wspólne świętowanie to dla nas radość. Życzę wszystkim chrześcijanom wschodnim i zachodnim radosnych i głębokich w przeżyciu świąt - mówi ks. biskup Włodzimierz Juszczak z Diecezji Wrocławsko-Gdańskiej Kościoła Greckokatolickiego w Polsce.
– Zmartwychwstanie Pańskie to dla chrześcijan największe ze świąt – dodaje ks. mitrat Eugeniusz Cebulski, proboszcz parafii prawosławnej św.św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu.
Ewangelicy największą wagę przywiązują do Wielkiego Piątku, dnia śmierci Jezusa na krzyżu. To dla nich jeden z najważniejszych dni w roku liturgicznym. Wynika to z teologii krzyża głoszonej przez Marcina Lutra. Nawiązuje ona do Wielkiego Piątku – dnia, w którym ma miejsce spotkanie Boga z człowiekiem, a Jezus Chrystus odkupuje grzechy ludzkości
– Święta spędzamy tak jak katolicy, w wielu domach dzielimy się jajkiem przy stole – wyjaśnia ks. bp Ryszard Bogusz, zwierzchnik diecezji wrocławskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Chrześcijanie świętują Zmartwychwstanie Chrystusa – żydzi obchodzą Paschę
Pascha trwa 8 dni. W tym roku rozpoczęła się 14, a zakończy 22 kwietnia. Święto obchodzone jest na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów spod panowania Egipcjan, około roku 1250 przed Chrystusem. Pascha w języku hebrajskim oznacza „przejście" i odwołuje się do przejścia Żydów przez Morze Czerwone.
– Ponieważ Żydzi się spieszyli i nie zdążyli upiec chleba, teraz podczas Paschy nakazane nam jest przez osiem dni jeść niekwaszony chleb, czyli macę – objaśnia Jerzy Kichler, były przewodniczący Związku Gmin Żydowskiego w PR.
Warto pamiętać, że każdy odwiedzający Izrael w święto Paschy otrzyma jedynie przaśny chleb. Przez cały tydzień nigdzie nie wypieka się ani nie sprzedaje innego chleba. Święto Paschy dla żydów ma jeszcze jedno znaczenie.
– To święto wiosny. Rodzi się nowe życie, a my cieszymy się, że jesteśmy w drodze do wolności – dodaje Jerzy Kichler.
Chrześcijanie kończą post, muzułmanie dopiero go rozpoczną
Gdy chrześcijaństwie świętują Wielkanoc, a żydzi Paschę, muzułmanie… pracują.
- Ale mieszkając w Polsce, korzystamy z wolnego i spędzamy ten czas z najbliższymi. Z okazji świąt Wielkanocy życzę wszystkim chrześcijanom wszystkiego dobrego – mówi imam Ali Abi Issa, przewodniczący Rady Naczelnej Ligii Muzułmańskiej w RP, i dodaje, że chrześcijanie kończą post, natomiast muzułmanie dopiero go rozpoczną. 28 czerwca rozpocznie się ramadan.
– Po zakończeniu ramadanu, czyli 28, 29 i 30 lipca, będziemy obchodzić Al-Sitr, to jest święto po poście, więc trochę tak, jak teraz u chrześcijan – dodaje imam Ali Abi Issa.
Jarek Ratajczak