– Nasza reprezentacja z Rio wróciła z wielkimi sukcesami, ale najmilsza część rozmowy z naszymi bohaterami dotyczyła tego, jak będzie w Tokio – podsumował spotkanie Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, wręczając zawodnikom dyplomy i pamiątkowe szklane czeki. – Rywalizacja zawodników niepełnosprawnych to niezwykle piękna walka o charakter. Nie ma różnicy między paraolimpiadą a olimpiadą. Wszyscy sportowcy poświęcają się bez reszty walce o najlepsze wyniki.
– Idziemy w dobrą stronę. Coraz częściej traktowani jesteśmy na równi z pełnoprawnymi sportowcami. Kibice doceniają nasz trud, miesiące, a nawet lata ciężkich treningów. Media poświęcają nam coraz więcej uwagi – mówi Lucyna Kornobys, srebrna medalistka z Rio. – Miejmy nadzieję, że paraolimpiada w Tokio w niczym już nie będzie się różnić od samej olimpiady.
Sportowcy podkreślali, że we Wrocławiu mają dobrze. Mogą korzystać ze sportowych obiektów. Nie jesteśmy inaczej traktowani. Bywa, że mamy wspólne treningi z pełnosprawnymi sportowcami – dodała pani Lucyna. – Wrocław to wzór dla Polski. Miasto zawsze nam pomaga. Nagradza sportowców niepełnosprawnych tak samo, jak tych zdrowych. Zawsze to podkreślam, bo to jest wspaniałe, a nie jest to w naszym kraju tradycja – dodał Jakub Tokarz, złoty medalista w kajakarstwie.
O tym, że Wrocław nie traktuje inaczej sportowców niepełno- i pełnosprawnych, świadczy piątkowe spotkanie z prezydentem. Podczas jednej uroczystości zostali wyróżnieni i nagrodzeni paraolimpijczycy i olimpijczycy – w tym przypadku tylko jeden sportowiec, który wrócił z olimpiady w Rio z medalem – Paweł Małachowski.
Wyróżnieni sportowcy
- Jakub Tokarz (WZSN Start Wrocław), złoty medalista w kajakarskim sprincie na dystansie 200 m KL1 (paraolimpiada), został nagrodzony kwotą 30 tys. złotych brutto, a jego trenerka Renata Klekotko 15 tys. złotych.
- Lucyna Kornobys (WZSN Start Wrocław), srebrna medalistka w pchnięciu kulą F34 (paraolimpiada), otrzymała 25 tys. złotych (trener Michał Mossoń 12 500 zł).
- Jacek Gaworski (KS Wrocławianie), srebrny medalista turnieju drużynowego we florecie (paraolimpiada), otrzymał 25 tys. złotych (trener Krzysztof Głowacki 12 500 zł).
- Oliwia Jabłońska (WZSN Start Wrocław), brązowa medalistka w pływaniu na dystansie 100 m stylem motylkowym (paraolimpiada), dostała 20 tys. złotych, natomiast jej szkoleniowiec Wojciech Seidel 10 tys. złotych.
- Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław), srebrny medalista olimpijski w rzucie dyskiem, otrzymał 25 tysięcy złotych, natomiast jego trener klubowy Zbigniew Stankiewicz 12 500 zł. Wicemistrz olimpijski nie mógł odebrać nagrody osobiście, w jego imieniu zrobił to Janusz Pilch, dyrektor zarządu Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk.
W sumie dla medalistów igrzysk przeznaczono 187 500 złotych (125 000 złotych dla sportowców i 62 500 złotych dla szkoleniowców).
