„Dziwny pasażer” w ciemnościach

W spektaklu usłyszymy, bo raczej nie będzie ich widać, Edwarda Kalisza i Krzysztofa Kulińskiego (Pasażer), Krzysztofa Boczkowskiego (Szofer) i Jolantę Solarz (studentka/fotografka). Towarzyszyć im będą głosy Jerzego Senatora (Ksiądz/Organista), Michała Szweda i Macieja Tomaszewskiego (policjanci). Spektakl reżyseruje Andrzej Ficowski, który stał za „Czytaniami w ciemnościach” organizowanymi przez pismo „Rita Baum”.

- „Dziwny pasażer” otwiera trzyczęściowy projekt, który nazwaliśmy „Teatr w ciemnościach” – mówi Marek Fiedor, dyrektor Teatru Współczesnego we Wrocławiu. – W kolejnych miesiącach po ciemku wystawimy sztuki Hemuta Hajzara i Tadeusza Różewicza.

- W ciemności wszystko jest subtelniejsze i delikatniejsze. Ma się wrażenie, że otacza nas mgła, puch – opowiada o grze w ciemności Krzysztof Boczkowski. – Przeżycia emocjonalne są zupełnie inne, gdy pada na nas snop światła i widzimy innych aktorów i publiczność. To bardzo ciekawe doświadczenie. Nie jest to jednak teatr radiowy – podkreśla. – Ruch sceniczny jest jak najbardziej obecny, a ciemność niesamowicie nas wyczula.

- Takiego teatru nie znamy – mówi Andrzej Ficowski, reżyser. – Zależy mi, żeby w innej przestrzeni rozmawiać tekstem Karpowicza. Ten tekst jest aktualny, mówi bardzo wiele o nas, o naszym społeczeństwie, o Polakach.

„Dziwny pasażer” miał swoją premierę pięćdziesiąt lat temu w Teatrze Współczesnym, ale wówczas jak podkreśla Marek Fiedor, zupełnie inaczej podchodzono do tekstu Karpowicza. – Powojenne traumy, akowska przeszłość to były tematy dużo bliższe ludziom niż dzisiaj. Teraz chcemy się skupić na innych aspektach, na tym co dzieje się z narracją historyczną, jak kształtowana jest polityka historyczna – wyjaśnia Marek Fiedor.

- To bardzo pesymistyczna historia także o przenoszeniu traumy na kolejne pokolenia i o konsekwencjach, które się z tym wiążą – dodaje Andrzej Ficowski. – Wybrana przeze mnie konwencja pozwoli utożsamić się z historią na własny użytek i stworzyć własne wewnętrzne obrazy.

"Dziwny pasażer" Tymoteusza Karpowicza - reż. Andrzej Ficowski, scenografia Dariusz Orwat, muzyka Jacek Modliński.