wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

2°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Wrocławski podróżnik rusza w rowerową wyprawę życia

Wrocławianin Marcin Korzonek w połowie sierpnia wyrusza samotnie w podróż rowerową przez indyjskie Himalaje. Chce przejechać słynną wysokogórską drogę Manali-Leh i wjechać rowerem na pięć przełęczy o wysokości ponad 5 tys. metrów. To podróż jego życia. 

Reklama

Podróżnik pojedzie w najwyższe góry świata w ramach wyprawy Kross the Himalaya. Przez 36 dni będzie walczył ze słońcem, wiatrem, trudnym górzystym terenem i brakiem tlenu.

„Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono” – tej dewizie hołduje doświadczony globtroter, instruktor turystyki rowerowej, dziennikarz i laureat wielu nagród podróżniczych Marcin Korzonek. W ciągu 20 ostatnich lat zorganizował 16 wypraw rowerowych, odwiedzając 40 krajów na trzech kontynentach, głównie w Azji. Szczególnie chętnie przedziera się przez tereny pustynne, których pokonał już osiem - w tym m.in. Saharę w Tunezji, pustynię Syryjską, Gobi w Mongolii czy Synaj w Egipcie.

Bez taryfy ulgowej

Wrocławianim tym razem wziął na celownik wysokogórski region Ladakh w Himalajach (północne Indie). Ta kraina, zwana małym Tybetem, znana jest z wysokich przełęczy. Wrocławianin planuje przejechać rowerem trasę Manali-Leh na której znajduje się 5 najwyższych przełęczy o wysokości od ok. 4000 m n.p.m. do ponad 5000 m n.p.m. Wyrusza 16 sierpnia, a na miejsce docelowe swojej wyprawy chce dotrzeć 20 września.

- Celem jest pokonanie słynnej wysokogórskiej drogi Manali-Leh, mierzącej 480 km długości. Łącznie, licząc wysokie podjazdy, w ciągu około 20 dni ciągłej jazdy mam do przejechania ponad 1000 km. To rejon pustynny i piekielnie górzysty, a dla rowerzysty stanowi tak ambitną misję jak zdobycie ośmiotysięcznika dla himalaisty – tłumaczy Marcin Korzonek.

Trasa składa się w połowie z drogi szutrowej, a w połowie z asfaltowej i należy do najbardziej niebezpiecznych na świecie. Wystarczy wspomnieć, że przy jej budowie zginęło 120 osób. Dopiero od kilkunastu lat jest otwarta dla turystów i to tylko latem. Odgrywa strategiczną rolę dla indyjskiego wojska, które w każdej chwili z dnia na dzień może ją zamknąć. Często z licznych i wąskich himalajskich serpentyn spadają autobusy, co kończy się śmiercią wszystkich pasażerów.

Walka o każdy oddech

Rowerowy pasjonat zawsze kieruje się jedną zasadą - jedzie samotnie, codziennie śpi w namiocie i absolutnie nikt nie może mu pomagać. - Faktycznie mam przed sobą ambitną ekspedycję. Na tym polega cała frajda, gdy w pocie czoła kręcąc korbą, czuje się palące słońce na karku, a twarz smagają wiatr i piach. Można wtedy przeżywać jedność z naturą i automatycznie zapomina się o problemach codziennego życia – zaznacza.   

Całą wyprawę Kross The Himalaya będzie można śledzić na bieżąco oficjalnym profilu podróżnika na Facebooku. Więcej informacji o jego przygodach w najbardziej niebezpiecznych zakątkach świata znajdziemy na stronie korzonek.info.

materiały prasowe 

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl