Kończy się remont jednej z najbardziej malowniczych tras kolejowych w regionie, czyli torowiska między Jelenia Górą, a Szklarską Porębą. Pociągi na trasę wrócą najpewniej 16 listopada, a to oznacza, że jeszcze w listopadzie z Wrocławia znowu dojedziemy w Karkonosze. PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczęło pracę remontowe na trasie Jelenia Góra-Szklarska Poręba w grudniu 2012 roku. Prace obejmują modernizację ponad 12 km torów oraz wymianę rozjazdów pomiędzy stacjami w Piechowicach i Szklarskiej Porębie Górnej. Remontowane są obiekty inżynieryjne oraz przejazdy kolejowo-drogowe. Ma to przyspieszyć przejazd na tej trasie. - Standard obsługi podróżnych poprawi przebudowa peronów. Stacje Piechowice i Szklarska Poręba Górna będą dostosowanie do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach ruchowych - mówi Mirosław Siemieniec z PKP PLK.
Linia z Jeleniej Góry do Szklarskiej poręby to typowo górska trasa. Widać z niej Karkonosze i Góry Izerskie. Pomiędzy Piechowicami a Szklarska Porębą na odcinku 12 km pociąg pokonuje wysokość 313 m. Pasjonaci kolei i gór bardzo cenią tę trasę.
Z inwestycji w remont torów, poza mieszkańcami Kotliny Jeleniogórskiej, powinni cieszyć się też wrocławianie, bo po oddaniu do użytku remontowanego odcinka wrócą pociągi relacji Wrocław-Szklarska Poręba. To dobry i stosunkowo tani transport na wypad na górską wycieczkę, odpoczynek na nartach, czy rowerowe wyprawy. - Po otwarciu tego odcinka przywrócimy zawieszone połączenie Wrocław-Szklarska Poręba. Nasz pociąg na tej trasie kursować będzie w soboty i niedziely – mówi Justyna Stachniewicz ze spółki Koleje Dolnośląskie. Inni przewoźnicy także wznowią kursowanie ze stolicy Dolnego Śląska w Karkonosze. - Puścimy dziennie cztery pary pociągów tej relacji – mówi przedstawiciel Przewozów Regionalnych. Szacowany czas podróży pociągiem w Karkonosze to koło 4 godzin. Dla porównania autobusem PKS, który z Wrocławia jedzie do Świeradowa-Zdrój przez Szklarską Porębę jedzie się ponad 3 godziny.
