– Usiądźcie wygodnie i zapnijcie pasy. To będą naprawdę mocne informacje – żartował Dariusz Kuś prezes Portu Lotniczego Wrocław przed konferencją z Wizz Air. I rzeczywiście tak było. Węgierskie linie lotnicze ogłosiły start aż czterech (i to nie byle jakich) nowych kierunków z Wrocławia. Wiosną 2018 tanimi liniami lotniczymi polecimy do Bazylei w Szwajcarii, Porto w Portugalii Kutaisi w Gruzji i Goteborga w Szwecji.
Samoloty z Wrocławia do Bazylei będą latać we wtorki, czwartki i soboty, do Goteborga w poniedziałki i piątki natomiast do Porto I Kutaisi we wtorki i soboty.
- To świetne propozycje na podróże dla osób, które chcą aktywnie spędzić czas, dobrze zjeść, czy po prostu poleżeć na plaży. Z przelotów szczególnie do Szwajcarii i Szwecji mogą z powodzeniem korzystać również ludzie biznesu – zachęcał Johan Eidhagen z Wizz Air.
Linie lotnicze zapowiedziały również, że we Wrocławiu będzie stacjonował ich drugi samolot typu airbus A320. To oznacza zatrudnienie lokalnie dodatkowo ponad 30 osób a także zwiekszenie częstotliwości lotów z Wrocławia na najbardziej popularnych trasach, Londyn Luton, Eindhoven, Lwów i Rejkiawik.
Wizz Air obsłużył z Wrocławia już ponad 2,7 miliona pasażerów. Pierwszy lot z naszego lotniska odbył się w 2006 roku. W 2017 Wizz Air wzbogacił swoją ofertę o Lwów i Rejkiawik i Agadir w Maroku. Teraz ogłosił imponujące plany na rok 2018. Licząc z nimi, węgierskie linie lotnicze będą ze stolicy Dolnego Śląska latać w 15 kierunkach.
Na nowe kierunku dostępne są już w sprzedaży bilety. Najtańsze kosztują nawet 59 zł.