Inicjatorami akcji są członkowie społecznego komitetu ds. opieki nad grobami osób zasłużonych dla Uniwersytetu Wrocławskiego. To grono osób związanych z UWr. zorganizowało się w ubiegłym roku w reakcji na sygnały, że groby wielu osób związanych z wrocławskimi uczelniami są zaniedbane, a nawet zagrożone likwidacją. W 2015 r. przed Wszystkimi Świętymi wysprzątano blisko trzysta miejsc pochówku, w kilku przypadkach udało się powstrzymać likwidację nagrobków.
W tym roku w inicjatywie „Akademicki znicz” wezmą udział pracownicy Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Przyrodniczego i Politechniki Wrocławskiej. Najwięcej osób związanych z uczelniami pochowanych na nekropoliach przy ul. Bujwida i przy ul. Smętnej na Sępolnie. Wiele profesorskich grobów jest także na Osobowicach i Grabiszynku. Kamilla Jasińska, sekretarz uniwersyteckiego komitetu, podkreśla, że największym wyzwaniem jest uzupełnienie listy miejsc spoczynku pracowników akademickich. Do tej pory udało się ustalić położenie blisko czterystu grobów osób związanych z UWr.
W dwie kolejne soboty - 22 i 29 października, od godz. 10 na czterech wspomnianych cmentarzach będą pracowali pracownicy trzech uczelni. Organizatorzy zakładają, że dołączą do nich wykładowcy innych szkół wyższych oraz wrocławianie. To okazja by sprawdzić w jakim stanie są miejsca pochówku ich ulubionych nauczycieli. Przy wejściach głównych będą dyżurowali przedstawiciele komitetu z mapkami z oznaczonymi nagrobkami naukowców. Od nich będzie można także dostać znicze. Sprzęt do porządkowania trzeba zabrać ze sobą.
- Wielu naukowców związanych z Wrocławiem jest pochowanych na cmentarzach w Krakowie, na przykład pierwszy rektor Uniwersytetu i Politechniki spoczywa na Cmentarzu Rakowickim. O nich także pamiętamy – mówi Kamilla Jasińska z Uniwersytetu Wrocławskiego.