Pierwszy protest na drodze krajowej nr 8 rozpoczął się o godz. 12.00 w Kobierzycach, na pasach przy stacji benzynowej. Zebrała się tu grupka ok. 20 osób z transparentami. – Przez 20 minut będziemy chodzić przez pasy, a przez 10 minut przepuszczać auta – wyjaśnia Marcin Kożuchowski, organizator jednego z protestów. Maszerując po pasach protestujący krzyczeli – Chcemy nowej drogi. Protest nie spowodował jednak paraliżu na DK8, jakiego obawiały się służby.
Do godz. 16.00 taki scenariusz powtórzył się jeszcze w 8 innych miejscach na DK 8, na trasie od Wrocławia do granicy z Czechami.
Tu protestowali mieszkańcy na DK 8 w piątek 19.12.2014:
- Kobierzyce – godz.12.00
- Niemcza – godz. 12.45
- Szklary – godz. 13.00
- Bardo – godz. 13.00
- Boguszyn – godz. 13.40
- Szalejów Górny – godz. 13.50
- Polanica – godz. 14.00
- Szczytna – godz. 14.10
- Duszniki-Zdrój – godz. 14.20
Protesty mają potrwać około 1,5 godziny.
W związku z protestem jeszcze we wtorek odbyło się spotkanie policji, straży pożarnej, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z organizatorami akcji. Służby chciały przestrzec, że tak duża ilość protestów na DK 8 prawie w tym samym momencie może zakorkować nie tylko krajówkę. – Obawiamy się, że z powodu blokady zakorkuje się A4 i AOW – mówi Michał Radoszko z GDDKiA.
– Zwracaliśmy uwagę organizatorom protestów, że tyle blokad negatywnie odbije się na czasie reakcji służb. Gdy dojdzie do jakiegoś wypadku będziemy mieli utrudniony dojazd na miejsce zdarzenia – informuje st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Organizatorzy akcji zapowiedzieli pełną współpracę z policją. Gdy dojdzie do zagrożenia życia, będziemy przerywać blokady – mówią protestujący.