Joanna Dura i Marcin Drews znani jako "Łowcy Przygód" działają od trzech lat i w tym okresie nakręcili kilkadziesiąt filmów. Oglądalność jednego odcinka w internecie potrafiła osiągnąć przeszło 300 tysięcy odsłon. Twórcy przeprowadzili też udaną akcję ratowania starego kościoła wzniesionego na gruzach piastowskiego zamku, o czym mówiły media w całym kraju.
– Zadaniem cyklu "Łowcy Przygód" jest prezentowanie miejsc, o których zapominają przewodniki. Odkrywamy historię, uczymy szacunku do niej, ratujemy zabytki, zachęcamy do aktywności turystycznej i odkrywania mało znanych atrakcji – nie tylko historycznych, ale i przyrodniczych. Nasze materiały przekazujemy mediom zawsze nieodpłatnie, bo wierzymy w ideę bezinteresownego dzielenia się wiedzą – piszą twórcy.
Chcą się rozwijać
Łowcy nie ukrywają, że liczą na współpracę z większymi podmiotami mediowymi. Wysoka oglądalność na łamach portali internetowych udowodniła, że cykl ma potencjał. Brakuje mu jedynie producenta instytucjonalnego, który zapewniłby niezbędne fundusze i zaplecze sprzętowe. W ciągu trzech lat zdążyli jednak wypracować autorski system minimalizacji kosztów przy zachowaniu dobrej jakości technicznej. Jak twierdzą, np. produkcja odcinka o aferze "złotego pociągu" zamknęła się w kwocie 200 złotych, a przyniosła kilkaset tysięcy odsłon na łamach portali ogólnopolskich.
Ile na tym zarabiają? – Ani złotówki. Wszystkie nasze działania prowadzone są pro publico bono. “Łowcy Przygód” to projekt niekomercyjny. Bezinteresownie współpracujemy z instytucjami samorządowymi i właścicielami obiektów zabytkowych, a materiały przekazujemy mediom nieodpłatnie w ramach misji upowszechniania wiedzy – wyjaśniają twórcy.
Potrzebują wsparcia
Niestety, trzyletnia produkcja kilkudziesięciu odcinków wydrenowała kieszenie autorów, którzy rozważali już zakończenie produkcji. Kiedy jednak ogłosili ten fakt, widzowie w kraju i za granicą stanowczo zaprotestowali, a wielu z nich poradziło Łowcom start akcji na łamach serwisu Patronite. I właśnie tam możecie im pomóc.
Patronite to serwis łączący autorów z osobami, które chcą wesprzeć ich pasję nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Patroni wpłacają regularne, comiesięczne kwoty na konto autorów, a ci mogą je wykorzystać na potrzeby swojej działalności. Autorzy zyskują możliwość rozwoju, a patroni – dostęp do wyjątkowych nagród, a także bezcenną świadomość realnego wspierania pasji innych. O wysokości wpłaty decyduje patron. Może to być chociażby 5 zł.
Każdy może zostać patronem Łowców Przygód już dzięki symbolicznej kwocie. Szczegóły na stronie akcji.