Do wypadku w Zakładzie Uzdatniania Wody „Mokry Dwór” doszło w sobotę rano. Na mężczyznę, pracownika zewnętrznej firmy budowlanej, spadła szafa energetyczna o wysokości dwóch metrów i długości dwudziestu metrów. Zginął on na miejscu.
- Nie znamy okoliczności wypadku. Na miejscu bada je prokuratura i policja – mówi Konrad Antkowiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
wto