Impelki do meczu przystąpiły bardzo skupione. Już na początku premierowej partii objęły prowadzenie (6:8). Skuteczne ataki Kristin Hildebrand i Andrei Kossanyiovej pozwalały na systematyczne zwiększanie przewagi nad gospodyniami. Skuteczne bloki wrocławskich środkowych nie pozwalały na rozkręcenie się dąbrowiankom. W efekcie – Impel wygra pewnie pierwszego seta do 15.
Druga partia rozgrywała się pod dyktando Impelek. Skuteczne ataki i kąśliwe zagrywki pozwalały na utrzymanie przewagi nad ambitnie walczącymi zawodniczkami MKSu. Wrocławianki prowadziły już 18:14. W połowie seta na boisku pojawiła się Tamara Kaliszuk i to okazał się strzał w dziesiątkę. Gospodynie odrobiły straty i wygrały seta 25:20 i duża w tym zasługa atakującej drużyny z Dąbrowy.
Kolejne dwa sety to popis gry dąbrowianek. Partię były w pełni kontrolowane przez podopieczne trenera Serramalery. Impelki w każdym z setów podejmowały walkę, doprowadzały do remisów, jednak początki i końcówki wyraźnie należały do gospodyń, które zakończyły spotkanie w czterech odsłonach.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza : Impel Wrocław 3:1 (15:25, 25:20, 25:21, 25:19)
Tauron: Różycka (12), Bałucka (5), Hancock (9), Ganszczyk (9), McClendon (3), Pavan (4), Strasz (L) oraz Staniucha-Szczurek (6), Piekarczyk, Kaliszuk (20)
Impel: Kossanyiova (12), Ptak (5), Kąkolewska (8), Hildebrand (16), Radecka (2), Skowrońska-Dolata (11), Sawicka (L) oraz Kaczor, Dürr, Sikorska
MVP spotkania: Tamara Kaliszuk