wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:02

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Szwecja pokonuje Węgry [ZDJĘCIA]

W pierwszym środowym meczu na parkiet wrocławskiej Hali Stulecia wybiegli zawodnicy reprezentacji Szwecji i Węgier. Niespodzianki nie było. Mecz zakończył się wynikiem 22 do 14 dla Szwedów.

Reklama

Oba zespoły nie miały już żadnych szans na dalszą grę w turnieju i to niestety było widać po poziomie gry który zaprezentowały oba zespoły. To był mecz o przysłowiową pietruszkę. I mimo, że Skandynawowie od pierwszych minut wypracowali kilkupunktową przewagę, to przyjemniej patrzyło się na Węgrów, którzy potrafili wykrzesać z siebie więcej zapału i sportowego ducha. Węgrzy atakowali bardziej energicznie, ich akcje były przemyślane i bardziej finezyjne – ale niestety nie kończyły się bramkami tak często jak akcje Szwedów. Ci grali agresywniej, mniej widowiskowo ale skutecznie. Po pierwszej połowie zespoły schodziły z boiska z wynikiem 10 do 7 dla Szwedów.

Po przerwie gra utrzymywała się na podobnym poziomie. Trochę więcej zapału wykrzesali z siebie Szwedzi. Być może dotarło do nich, że Węgrzy mogą odrobić stratę. A wygrana z Węgrami to byłby dla Skandynawów kolejny krok w stronę Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w sierpniu bieżącego roku. Przegrana oznaczałaby więc kompletną porażkę dla Szwedów na tych mistrzostwach. To że żółto-niebiescy podczas tego turnieju zawiedli swoich kibiców - widać już na samych trybunach wrocławskiej Hali Stulecia. Niebiesko żółte tłumy wiwatujące na cześć swojego zespołu gdzieś zniknęły. Pozostali tylko nieliczni i najwierniejsi kibice.

Tymczasem trybuny zajmowane przez kibiców z Węgier – wręcz przeciwnie – przez cały mecz tętniły głośnym i żarliwym dopingiem – mimo utrzymującego się niekorzystnego wyniku na tablicy.

Ostatecznie jednak to Szwedzi systematycznie zdobywali punkt za punktem. 10 minut przed końcem różnica na tablicy wynosiła aż 8 punktów na korzyść Skandynawów. Węgrzy mogą jednak być wdzięczni swojemu bramkarzowi. Gdyby nie jego obrona, przewaga mogłaby wzrosnąć  o jeszcze kilka oczek. Gdy zabrzmiał ostatni gwizdek na tablicy był wynik 22 do 14 dla zawodników z północy Europy.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl