Po tym, jak podopieczni trenera Marcina Matkowskiego wygrali z Grecją i Gruzją, o ich awansie do fazy pucharowej zadecydować miało właśnie starcie z rywalami z Ameryki Południowej. Biało-czerwoni nie dali rywalom szans, a wrocławianin Hubert Hurkacz odprawił z kwitkiem jednego z najlepszych tenisistów świata – 13. w rankingu ATP Diego Schwartzmana.
Jako pierwsi wyszli na kort Kamil Majchrzak i Federico Delbonis. Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji był Argentyńczyk, który we wspomnianym rankingu plasuje się na wysokiej 44. pozycji. Niespełna 26-letni Majchrzak – obecnie 117. rakieta globu – na rozgrywanym w Sydney turnieju spisuje się jednak doskonale. Przekonał się o tym również Delbonis. Polski tenisista wygrał ten pojedynek 6:3, 7:6 (7-3) i w ten sposób zakończył grupowe zmagania bez straty choćby jednego seta.
W rywalizacji liderów obu reprezentacji Hubert Hurkacz zmierzył się z Diego Schwartzmanem. Obaj tenisiści należą do ścisłej światowej czołówki – wrocławianin zajmuje 9. miejsce w rankingu ATP, natomiast Argentyńczyk sklasyfikowany jest cztery lokaty niżej. Choć wydawało się, że kibiców czeka niezwykle wyrównane spotkanie, na korcie w Sydney rządził Hurkacz. Polski tenisista zwyciężył 6:1, 6:4 i zapewnił naszej reprezentacji awans do półfinału turnieju.
Mimo że pojedynek deblistów stanowił jedynie formalność, Szymon Walków i Jan Zieliński podeszli do niego bardzo poważnie i w doskonałym stylu przypieczętowali sukces Polaków. Po dwóch zaciętych setach polski duet wygrał 7:6 (7-4), 7:6 (7:5). Kolejnymi rywalami podopiecznych trenera Matkowskiego będą [Serbowie/Hiszpanie]. W ATP Cup udział bierze 16 drużyn podzielonych na cztery grupy. Do półfinałów zakwalifikowali się zwycięzcy każdej z nich. Obrońcami trofeum są Rosjanie.