Stypendia FNP przyznano łącznie 15 wrocławianom. Wśród nich są między innymi informatycy: dr. Grzegorz Świderski (Instytut Matematyczny PAN we Wrocławiu) i Krzysztof Sornat (doktorant Uniwersytetu Wrocławskiego). Specjalizują się oni w informatyce.Dr Grzegorz Świderski zajmuje się teorią aproksymacji, czyli zastępowania bardziej skomplikowanych obliczeń mniej dokładnymi, ale szybszymi, dzięki czemu da się je przeprowadzić na komputerze. Efekty tych badań mogą mieć zastosowanie w modelowaniu realnych zjawisk, np. przyrodniczych lub w informatyce. - Matematyka bardzo często ma duże znaczenie dla innych nauk, także w bardzo innowacyjnych procesach. Często trzeba najpierw coś obliczyć i udowodnić, by później móc to wykorzystać np. tworząc program komputerowy – zaznacza dr Świderski.Krzysztof Sornat specjalizuje się w pokrewnej dziedzinie: projektowaniu algorytmów aproksymacyjnych. - Często dany problem jest tak trudny, że jakikolwiek algorytm, który zostałby zaprojektowany, nie może rozwiązać go w sposób efektywny i szybki. Takie problemy są spotykane w praktyce i muszą być ostatecznie rozwiązywane. Badania, które prowadzę, są badaniami podstawowymi. Skupiam się m.in. na możliwości szybkiego rozwiązywania wspomnianych problemów obliczeniowych – mówi Krzysztof Sornat.
Jak poprawić system ubezpieczeń zdrowotnych
Inny z laureatów stypendium START, dr Paweł Lenio z Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi badania dotyczące systemu opieki zdrowotnej, przede wszystkim analizuje jego źródła finansowania. Jego konkluzja brzmi: system ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce jest źle skonstruowany, niewydolny, a wątpliwości budzi również sposób ustalenia wysokości składek dla poszczególnych grup społecznych.Naukowiec ma też receptę na rozwiązanie najwyższych problemów. To m.in. zachowanie proporcji przy obciążaniu składkami różnych grup społecznych.- Zmiana systemu składek na ubezpieczenie zdrowotne w taki sposób, by kwota ponoszona przez obywatela faktycznie odpowiadała zasadzie solidarności społecznej, powinna być jednym z priorytetów ustawodawcy - podkreśla dr Lenio. - Nie może być tak jak teraz, gdy pracownik biurowy zarabiający pensję równą średniej krajowej płaci za ubezpieczenie zdrowotne więcej niż rolnik posiadający duże, trzystuhektarowe gospodarstwo.
Pap/s